Rękodzieło, miody, degustacje oraz występy zespołów. Jesienne targi w skansenie w Opolu
Miód, rękodzieło, śląskie produkty kulinarne i występy zespołów folklorystycznych. To tylko część programu Jesiennych Targów Miodów i Rękodzieła w Muzeum Wsi Opolskiej. Można wziąć w nich udział jeszcze do 17:00.
W planie jest również wiele pokazów, między innymi kowalstwa, rzeźby w drewnie, zdobienia kroszonek i haftu krzyżykowego. Poza tym wręczono nagrody laureatom dziesiątego Wojewódzkiego Konkursu Malowania Porcelany.
Waldemar Pelc, pszczelarz z Wrocławia, przekonuje, że w spożywaniu miodu kluczowa jest systematyczność.
- Wiele źródeł podaje instrukcje, żeby na przykład przygotować szklankę wody z łyżką miodu i dodać cytrynę lub co kto lubi. Można przygotować taką miksturę wieczorem, żeby wypić rano na czczo, a wtedy przygotować porcję, żeby wypić drugi raz wieczorem. Sam stosuję to, czuję się bardzo dobrze - nie narzekam na nic.
Anastasja Łukawska z Brzegu, zajmująca się ceramiką artystyczną, mówi, że ta praca jest bardzo czasochłonna, więc wymaga dużo cierpliwości.
- Robiąc figurki z gliny, wypalam je na biskwit w 850 stopniach Celsjusza. Później maluję je, szkliwię i wypalam na 1250 stopni Celsjusza. Z każdą figurką trzeba popracować kilkanaście razy - najpierw wykonać, później dać jej wyschnąć, żeby dalej coś z nią robić. W sumie po kilku tygodniach można otrzymać jedną figurkę.
Radio Opole jest patronem medialnym Jesiennych Targów Miodów i Rękodzieła w bierkowickim skansenie.
Waldemar Pelc, pszczelarz z Wrocławia, przekonuje, że w spożywaniu miodu kluczowa jest systematyczność.
- Wiele źródeł podaje instrukcje, żeby na przykład przygotować szklankę wody z łyżką miodu i dodać cytrynę lub co kto lubi. Można przygotować taką miksturę wieczorem, żeby wypić rano na czczo, a wtedy przygotować porcję, żeby wypić drugi raz wieczorem. Sam stosuję to, czuję się bardzo dobrze - nie narzekam na nic.
Anastasja Łukawska z Brzegu, zajmująca się ceramiką artystyczną, mówi, że ta praca jest bardzo czasochłonna, więc wymaga dużo cierpliwości.
- Robiąc figurki z gliny, wypalam je na biskwit w 850 stopniach Celsjusza. Później maluję je, szkliwię i wypalam na 1250 stopni Celsjusza. Z każdą figurką trzeba popracować kilkanaście razy - najpierw wykonać, później dać jej wyschnąć, żeby dalej coś z nią robić. W sumie po kilku tygodniach można otrzymać jedną figurkę.
Radio Opole jest patronem medialnym Jesiennych Targów Miodów i Rękodzieła w bierkowickim skansenie.