Przeleżały tysiące lat w ziemi, zostały odkryte przez spacerowicza. Cenne artefakty z Jabłonki już do obejrzenia w głubczyckim muzeum
Liczący sobie ponad trzy tysiące lat skarb z Jabłonki zaprezentowano w Powiatowym Muzeum Ziemi Głubczyckiej. Znalezisko to składa się z 10 przedmiotów wykonanych z brązu. Ich pochodzenie datowane jest na pierwszą połowę XI wieku przed naszą erą, a więc na okres, w którym funkcjonowały społeczności tzw. kultury łużyckiej. Te cenne artefakty odkryto przypadkowo na polu ornym niedaleko wsi Jabłonka w gminie Branice. Znalazca natrafił na nie podczas spaceru.
- Są to m.in. ozdoby obręczowe - mówi prof. Wojciech Blajer z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. – Mamy tutaj bransolety, naramienniki, czy nagolenniki. Jest ozdobna tarczka, siekierka i najciekawsza, najefektowniejsza chyba rzecz to jest czarka z przynitowanym uszkiem. Obecność tego naczynia szczególnie wyróżnia skarb z Jabłonki na tle innych, okolicznych znalezisk. Reprezentuje bardzo rzadką formę. Odpowiedniki do tego przedmiotu występują w Saksonii albo nad Renem.
- Zabytki te mamy u siebie już od jakiegoś czasu, natomiast związaną z nimi ekspozycję można podziwiać od wtorku (28.07) – mówi Barbara Piechaczek, dyrektor Powiatowym Muzeum Ziemi Głubczyckiej. – Pozyskanie pieniędzy, żeby to wyeksponować trwało bardzo długo. W tle jest zdjęcie obrazujące okolice, gdzie skarb ten został znaleziony. Dwie postaci mają zrekonstruowane stroje, tak jak mniej więcej mogło to wyglądać w tamtym czasie. Część zabytków jest na manekinach, a część jest wyeksponowana na takich specjalnych, wymyślonych przez nas konstrukcjach. Skarby te może nie są wyjątkowe, ale też nie są codzienne.
Premierowej prezentacji ekspozycji znaleziska z Jabłonki towarzyszyło spotkanie opolskich muzealników oraz archeologów zaangażowanych w badanie tych artefaktów.
- Zabytki te mamy u siebie już od jakiegoś czasu, natomiast związaną z nimi ekspozycję można podziwiać od wtorku (28.07) – mówi Barbara Piechaczek, dyrektor Powiatowym Muzeum Ziemi Głubczyckiej. – Pozyskanie pieniędzy, żeby to wyeksponować trwało bardzo długo. W tle jest zdjęcie obrazujące okolice, gdzie skarb ten został znaleziony. Dwie postaci mają zrekonstruowane stroje, tak jak mniej więcej mogło to wyglądać w tamtym czasie. Część zabytków jest na manekinach, a część jest wyeksponowana na takich specjalnych, wymyślonych przez nas konstrukcjach. Skarby te może nie są wyjątkowe, ale też nie są codzienne.
Premierowej prezentacji ekspozycji znaleziska z Jabłonki towarzyszyło spotkanie opolskich muzealników oraz archeologów zaangażowanych w badanie tych artefaktów.