Jubileuszowo, w rodzinnych stronach. Za nami koncert Kwartetu "Camerata"
Kwartety smyczkowe Romana Statkowskiego i Bedřicha Smetany zabrzmiały w piątkowy (15.11) wieczór w sali kameralnej Filharmonii Opolskiej. Podczas drugiego w tym sezonie artystycznym koncertu kameralnego, ale pierwszego, zorganizowanego na małej scenie, wystąpił świętujący w tym roku 35-lecie istnienia Kwartet "Camerata", w skład którego wchodzą także rodowici Opolanie.
Kwartet "Camerata" w składzie Włodzimierz Promiński (I skrzypce), Andrzej Kordykiewicz (II skrzypce), Piotr Reichert (altówka) i Rafał Kwiatkowski (wiolonczela) zaprezentował nie tylko przewidziany w programie I Kwartet smyczkowy e-moll "Z mojego życia" Bedřicha Smetany i V Kwartet smyczkowy c-moll op. 40 Romana Statkowskiego, ale także fragmenty I kwartetu F-dur op. 10 (także Romana Statkowskiego), znajdującego się (podobnie jak kwartet op. 40) na świeżo wydanej płycie zespołu, którą uczestnicy koncertu mogli nabyć jako pierwsi.
Jak przyznał prymariusz zespołu, chociaż występ przebiegał w przyjacielskiej i swobodnej atmosferze, występ w rodzinnych stronach jest pewnym wyzwaniem i presją.
- Przyjazd do Opola, to jest też zawsze jakieś obciążenie, bo proszę bardzo: pani profesor Hellerowa [ceniony, wieloletni pedagog opolskiej szkoły muzycznej - przyp. red] była na koncercie - wyjaśnia Promiński. - Zagranie, mimo że ja mam 61 lat i już mam dużo koncertów za sobą, mimo życzliwości z drugiej strony, to jest zawsze tak "no pokaż, bracie, co potrafisz, czegoś się tam nauczył". Publiczność, która była, a było sporo też osób, które znamy, mówili "przyjeżdżajcie częściej". Myśmy nigdy nie odmówili przyjazdu do Opola. Zapraszajcie nas częściej, to będziemy grać częściej!
Dodajmy, że do końca sezonu artystycznego w Filharmonii Opolskiej zabrzmi jeszcze 5 koncertów kameralnych. Najbliższy odbędzie się 13 grudnia. O szczegółach będziemy informować na bieżąco.