Debatowali o niemieckich wzorcach edukacyjnych. Które można by zastosować w Polsce?
"Jaka edukacja? Inspiracje z Berlina" to tytuł konferencji zorganizowanej w Opolu przez fundację Kwitnące Talenty. Chodziło o podsumowanie wyjazdu do Niemiec, gdzie delegacja odwiedziła różne placówki edukacyjne.
- Najbardziej zainspirowała nas wolna szkoła dla dorosłych - mówi Piotr Koziol z fundacji Kwitnące Talenty.
- Trochę krócej chodzi się do szkoły, czyli można ukończyć edukację w wieku 15 lat. Taka osoba może na przykład wybrać sobie placówkę do zdania matury. Wtedy nie ma ocen czy zadań domowych, a każdy uczy się w swoim tempie tego, co jest potrzebne do zdania matury.
Piotr Koziol zwraca też uwagę, że z Niemiec pochodzi idea budzących się szkół.
- To jest próba połączenia potrzeb i oczekiwań. Z jednej strony nie przeciążać uczniów, żeby było interesująco i niekoniecznie z dzwonkami, a z drugiej strony mamy system funkcjonujący. Chodzi o ciekawe połączenie tego wszystkiego.
Poza tym uwagę polskiej delegacji przykuło niemal całkowite włączenie niepełnosprawnych w funkcjonowanie szkół.