W Muzeum Wsi Opolskiej zdobili jaja. Za nami 27. edycja konkursu "Kroszonki Opolskie"
Kroszonki, pisanki, a także inne metody ozdabiania jaj. Dzieci i młodzież wzięły udział w wojewódzkim konkursie "Kroszonki Opolskie". Już po raz 27. Muzeum Wsi Opolskiej zorganizowało konkurs Plastyki Obrzędowej. W tegorocznej edycji wystartowało ponad 60 osób.
Jak zaznaczają uczestnicy konkursu, zdobienie jaj wymaga precyzji.
- Ja się zapisałam w 4 klasie na takie zajęcia kroszonkarskie. Zainteresowało mnie to bardzo i od tamtego czasu kroszę. Trzeba je najpierw pofarbować, no i potem trzeba się zabrać za kroszenie. Głównie są takie różne kwiatki, wzory kwieciste - mówi Emilia Trzasko z Żędowic.
- Mamy wosk i moczymy szpileczką w wosku i potem piszemy na jajku wzory różne. Mamy rozety, palemki, czasami też kwiatki. Na białym jajku piszemy, potem farbujemy w odpowiedniej farbie, najpierw w żółtej, potem znowu piszemy i farbujemy - mówi Julia Puszczewicz z Tułowic.
- Zrobienie kroszonki trwa około 3 godziny. Ja zaczynam zwykle od obwódki jajka z jakimiś wzorami, a później wzorami wypełniam środek - mówi Aleksandra Kościelna z Racławic Sląskich.
Jak dodaje Bogdan Jasiński z Muzeum Wsi Opolskiej, dzieci, które biorą udział w konkursie są bardzo dobrze przygotowane.
- To są osoby pochodzące najczęściej z rodzin, w których się te jajka wykonuje z pokolenia na pokolenie, lub jest dobra baza szkoleniowa. Najpierw będzie wystawa - obejrzymy na niej i te nagrodzone prace i te pozostałe również. Te nagrodzone będą zamieszczone w wydawnictwie. Będzie ono poświęcone temu zdarzeniu oraz konkursowi malowania porcelany.
Nagrody w konkursie zostaną wręczone podczas Jarmarku Wielkanocnego w Muzeum Wsi Opolskiej, który odbędzie się 25 marca.
- Ja się zapisałam w 4 klasie na takie zajęcia kroszonkarskie. Zainteresowało mnie to bardzo i od tamtego czasu kroszę. Trzeba je najpierw pofarbować, no i potem trzeba się zabrać za kroszenie. Głównie są takie różne kwiatki, wzory kwieciste - mówi Emilia Trzasko z Żędowic.
- Mamy wosk i moczymy szpileczką w wosku i potem piszemy na jajku wzory różne. Mamy rozety, palemki, czasami też kwiatki. Na białym jajku piszemy, potem farbujemy w odpowiedniej farbie, najpierw w żółtej, potem znowu piszemy i farbujemy - mówi Julia Puszczewicz z Tułowic.
- Zrobienie kroszonki trwa około 3 godziny. Ja zaczynam zwykle od obwódki jajka z jakimiś wzorami, a później wzorami wypełniam środek - mówi Aleksandra Kościelna z Racławic Sląskich.
Jak dodaje Bogdan Jasiński z Muzeum Wsi Opolskiej, dzieci, które biorą udział w konkursie są bardzo dobrze przygotowane.
- To są osoby pochodzące najczęściej z rodzin, w których się te jajka wykonuje z pokolenia na pokolenie, lub jest dobra baza szkoleniowa. Najpierw będzie wystawa - obejrzymy na niej i te nagrodzone prace i te pozostałe również. Te nagrodzone będą zamieszczone w wydawnictwie. Będzie ono poświęcone temu zdarzeniu oraz konkursowi malowania porcelany.
Nagrody w konkursie zostaną wręczone podczas Jarmarku Wielkanocnego w Muzeum Wsi Opolskiej, który odbędzie się 25 marca.