O "Ludzkiej istocie... literatury" Jan Feuesette opowiadał w PBW w Opolu
Książkę Jana Feusette'a pt. "Ludzka istota... literatury" promowano w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej w Opolu. Autor był redaktorem miesięczników "Opole" i "Strony". Przez wiele związany był z Teatrem im. Jana Kochanowskiego w Opolu, którego był kierownikiem literacki, a potem dyrektorem artystycznym i naczelnym. Jest autorem zbioru wierszy "Sprawa gardłowa".
Książka, którą promowano w PBW dotyczy krytyki literackiej. Autor opisał w niej m.in. swojej pierwsze ważne spotkanie z poezją.
- Jak poszedłem na spotkanie ze Staszkiem Grochowiakiem miałem 14 lat, a on miał z 21 może wtedy - mówi Feusette. - Miał spotkanie w WDK-u opolskim na ul. Strzelców Bytomskich. Wówczas tak się zakochałem w poezji, że potem często łaziłem do biblioteki pedagogicznej, tylko w innym miejscu wówczas zlokalizowanej, bez przerwy oglądałem czasopisma literackie, żeby zobaczyć, czy coś jest o Grochowiaku, bo ja go znam. Tak się zaczęło. Potem pisałem wiersze, a potem o wierszach, co widać w tej książce - dodaje.
Trzecia część książki dotyczy krytyki teatralnej, którą Jan Feusette zajmował się w czasach pracy w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu. Wśród napisanych wówczas tekstów jeden z nich uznaje za szczególnie ważny.
- To jest tekst, w którym próbuję udowodnić, że Karol Hubert Rostworowski wyklęty, bo antykomunistyczny, pisarz z okresu międzywojennego, był prekursorem egzystencjalizmu, czyli bardzo ważnego nurtu w XX wieku w Europie - mówi Feusette. - Pokazuje elementy egzystencjalne, egzystencjalistyczne właściwie należałoby powiedzieć, w dramacie "Kajus Cezar Kaligula", który między innymi jako odkrycie repertuarowe dostał nagrodę na konfrontacjach teatralnych w dawnych czasach - dodaje.
Podczas spotkania w WBP Jan Feusette opowiadał o swojej koncepcji literatury i czytał fragmenty książki.
- Jak poszedłem na spotkanie ze Staszkiem Grochowiakiem miałem 14 lat, a on miał z 21 może wtedy - mówi Feusette. - Miał spotkanie w WDK-u opolskim na ul. Strzelców Bytomskich. Wówczas tak się zakochałem w poezji, że potem często łaziłem do biblioteki pedagogicznej, tylko w innym miejscu wówczas zlokalizowanej, bez przerwy oglądałem czasopisma literackie, żeby zobaczyć, czy coś jest o Grochowiaku, bo ja go znam. Tak się zaczęło. Potem pisałem wiersze, a potem o wierszach, co widać w tej książce - dodaje.
Trzecia część książki dotyczy krytyki teatralnej, którą Jan Feusette zajmował się w czasach pracy w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu. Wśród napisanych wówczas tekstów jeden z nich uznaje za szczególnie ważny.
- To jest tekst, w którym próbuję udowodnić, że Karol Hubert Rostworowski wyklęty, bo antykomunistyczny, pisarz z okresu międzywojennego, był prekursorem egzystencjalizmu, czyli bardzo ważnego nurtu w XX wieku w Europie - mówi Feusette. - Pokazuje elementy egzystencjalne, egzystencjalistyczne właściwie należałoby powiedzieć, w dramacie "Kajus Cezar Kaligula", który między innymi jako odkrycie repertuarowe dostał nagrodę na konfrontacjach teatralnych w dawnych czasach - dodaje.
Podczas spotkania w WBP Jan Feusette opowiadał o swojej koncepcji literatury i czytał fragmenty książki.