Cech zbiera pieniądze dla poszkodowanych rzemieślników. Ich pracownie zniszczyła powódź
W powiecie prudnickim powódź nie oszczędziła zakładów rzemieślniczych. Zniszczone firmy najczęściej umiejscowione są na parterach zalanych budynków. Przedsiębiorcy szacują straty, a pomoc powodzianom deklaruje ich korporacja zawodowa.
- Na naszym terenie znacznie ucierpiał m.in. warsztat mechanika pojazdowego - mówi Zbigniew Lachowicz, dyrektor Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców w Prudniku.
– Są zakłady typu restauracje, szkolące uczniów w zawodzie kucharz, gdzie są zalane kuchnie i trzeba wymienić cały sprzęt m.in. lodówki, zamrażarki. Są fryzjerzy, którzy mają pozalewane lokale usługowe. Jest wiele takich zakładów, nie tylko w samym Prudniku. W Izbie Rzemieślniczej w Opolu mamy fundację zbierającą pieniądze i będziemy starali się pomagać tym najbardziej potrzebującym.
Cech Rzemieślników i Przedsiębiorców w Prudniku zrzesza 213 firm m.in. z Głuchołaz, które znalazły się pod wodą. Pomoc dla poszkodowanych przekaże też Związek Rzemiosła Polskiego. Organizacja ta liczy na szybkie uruchomienie wsparcia od państwa, które zapowiedział rząd.
– Są zakłady typu restauracje, szkolące uczniów w zawodzie kucharz, gdzie są zalane kuchnie i trzeba wymienić cały sprzęt m.in. lodówki, zamrażarki. Są fryzjerzy, którzy mają pozalewane lokale usługowe. Jest wiele takich zakładów, nie tylko w samym Prudniku. W Izbie Rzemieślniczej w Opolu mamy fundację zbierającą pieniądze i będziemy starali się pomagać tym najbardziej potrzebującym.
Cech Rzemieślników i Przedsiębiorców w Prudniku zrzesza 213 firm m.in. z Głuchołaz, które znalazły się pod wodą. Pomoc dla poszkodowanych przekaże też Związek Rzemiosła Polskiego. Organizacja ta liczy na szybkie uruchomienie wsparcia od państwa, które zapowiedział rząd.