- Jesteśmy zadowoleni z przebiegu tej inwestycji – ocenia Patryk Stasiak, prezes Zakładu Komunalnego w Opolu, który jest inwestorem tej budowy.

- Te prace są w tej chwili zaawansowane w 85-86%, więc przebiegają zgodnie z harmonogramem rzeczowo-finansowym. Zgodnie z tym, co było zaplanowane. Pogoda jest dobra i absolutnie nie utrudnia realizacji, także zmierzamy ku końcowi zgodnie z planem.

Dodatkową inwestycją, która pojawiła się poza pierwotną koncepcją budowy stadionu będzie zamontowanie podświetlenia membrany okalającej stadion.

- Poprosiliśmy generalnych wykonawców o zrobienie takich prób na różnego typu oświetleniach i faktycznie uzyskaliśmy w pewnym momencie tzw. efekt wow. To spowodowało, że zdecydowaliśmy się po wycenie na dodanie tego elementu, bo niewątpliwie to aż wszyscy mówili, którzy widzieli, że mieć tak piękny obiekt, a jeszcze tej wisienki na torcie nie umieścić to aż szkoda. A wiadomo, że jak się tego nie zrobi teraz, to się nie zrobi już nigdy – dodaje Patryk Stasiak.

- Trzeba przyznać, że obiekt robi duże wrażenie – mówi Albert Ogiolda ze stowarzyszenia kibiców Jedna Odra.

- Już dzisiaj na tym etapie, na którym jest ta budowa to widać, że to wygląda imponująco. To będzie piękny obiekt. Te zapowiedzi dotyczące jego nowoczesności, ekologii to wszystko budzi nadzieje na to, że będzie to obiekt nie tylko bardzo ładny, ale też na miarę możliwości miasta Opola, jeśli chodzi o jego koszty utrzymania, na miarę Odry Opole, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju potrzeby. Także miejmy nadzieję, że te plany, o których słyszymy uda się zrealizować.

Zakończenie budowy Stadionu Opolskiego planowane jest na połowę grudnia. Obiekt ma spełniać wymogi UEFA, które umożliwią rozgrywanie na nim kwalifikacji do rozgrywek Ligi Konferencji. Opolski pierwszoligowiec ma rozpocząć swoją grę na tym obiekcie od rundy wiosennej sezonu 2024/2025.