Gaszą ogień, ale rozpalają serca. Przed nami strażacki konwój charytatywny
Zazwyczaj pomagają ofiarom pożarów czy też poszkodowanym w wypadkach drogowych. Jednak o tym, że strażacy są nie tylko pomocni, ale i pomysłowi dowodzą ochotnicy z Kórnicy. Już po raz piąty organizują konwój charytatywny, w którym wezmą udział wozy strażackie z różnych, czasem bardzo odległych jednostek strażackich.
- Finał finałów jest w niedzielę, kiedy cała Polska strażaków się do nas zjeżdża i z przejazdem konwojowym na czele zabarwiamy całą okolicę na czerwono. W ten sposób właśnie pomagamy i promujemy naszą akcję. Spodziewamy się obecności około stu wozów, w tym roku będzie to taki czerwony pociąg mierzący na pewno dwa kilometry - mówi Kamil Piela z OSP Kórnica.
Wydarzenie w Kórnicy startuje już dziś (16.08) wieczorem, o 20:00 zaplanowana jest zabawa taneczna. Sobota to „Dzień małego i dużego strażaka” i wtedy od 15:00 zaplanowano konkurencje sportowe dla dzieci z rodzicami, a wieczorem odbędzie się zabawa taneczna. Finał w niedzielę, kiedy to o 11:00 konwój wystartuje z Racławiczek, przejedzie przez Ścigów, Strzeleczki, Łowkowice, Komorniki i zakończy się w Kórnicy. Dodajmy, że najdłuższą drogę na konwój do Kórnicy pokonają ochotnicy z województwa kujawsko-pomorskiego.