Chciała pomóc córce, straciła 32 tysiące złotych. Kolejna seniorka została oszukana
Oszuści wciąż aktywni. Tym razem ich ofiarą padła 80-letnia mieszkanka gminy Zawadzkie. Seniorka została oszukana metodą "na policjanta". Straciła wszystkie swoje oszczędności, jakie miała oraz biżuterię. W kopercie, którą przekazała przestępcom, były 32 tysiące złotych.
- Na telefon stacjonarny do seniorki zadzwoniła kobieta podająca się za funkcjonariusza policji, która poinformowała ją, że jej córka spowodowała wypadek drogowy - mówi młodszy aspirant Dorota Janać, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.
- Potrąciła kobietę w ciąży, na skutek czego ciężarna poroniła. Jej córka ma teraz przebywać w areszcie. Decyzją prokuratora zostanie ona zwolniona z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości 150 tysięcy złotych. 80-latka dostała wytyczne, że ma zakaz kontaktowania się z kimkolwiek. Ma uzbierać gotówkę, biżuterię oraz wartościowe przedmioty.
Policja ostrzega, że metody, którymi posługują się oszuści cały czas są modyfikowane. Przestępcy podszywają się pod członków rodziny, policjantów, prokuratorów, a także lekarzy. Stąd tak ważne jest, aby młodzi ludzie przypominali swoim dziadkom, jak powinni się zachować w sytuacji, gdy ktoś żąda od nich pieniędzy.
- Potrąciła kobietę w ciąży, na skutek czego ciężarna poroniła. Jej córka ma teraz przebywać w areszcie. Decyzją prokuratora zostanie ona zwolniona z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości 150 tysięcy złotych. 80-latka dostała wytyczne, że ma zakaz kontaktowania się z kimkolwiek. Ma uzbierać gotówkę, biżuterię oraz wartościowe przedmioty.
Policja ostrzega, że metody, którymi posługują się oszuści cały czas są modyfikowane. Przestępcy podszywają się pod członków rodziny, policjantów, prokuratorów, a także lekarzy. Stąd tak ważne jest, aby młodzi ludzie przypominali swoim dziadkom, jak powinni się zachować w sytuacji, gdy ktoś żąda od nich pieniędzy.