Wakacyjne obozy i kolonie pod lupą pracowników sanepidu i kuratorium
52 kontrole kolonii i obozów przeprowadziła podczas pierwszych dni wakacji inspekcja sanitarna na Opolszczyźnie. Pracownicy sanepidu i kuratorium oświaty sprawdzają, czy wypoczynek dzieci i młodzieży w naszym regionie przebiega bez przeszkód. Kontrolowana jest m.in. jakość posiłków lub warunki pobytu uczestników. Jak wynika z danych sanepidu, w jednym przypadku serwowano przeterminowane produkty.
- Skontrolowaliśmy 40 turnusów wypoczynkowych. Nieprawidłowości stwierdzono w jednym z lokali gastronomicznych, z usług którego korzystali uczestnicy półkolonii - mówi Małgorzata Gudełajtis z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu.
- Nieprawidłowości dotyczyły bloku żywieniowego. Tutaj stwierdziliśmy niewłaściwy stan techniczny zarówno pomieszczeń jak i wyposażenia, a także środki spożywcze po upływie daty minimalnej trwałości oraz po upływie terminu przydatności do spożycia.
- Podczas naszych kontroli stwierdziliśmy kilka nieprawidłowości, które dotyczą braków dokumentacji. Ta jest na szczęście szybko uzupełniana - mówi Joanna Raźniewska, opolska kurator oświaty. - Mamy ponad 660 form letniego wypoczynku już zatwierdzonych dla ponad 24 tysięcy uczestników. To są bardzo różne formy. Najwięcej osób wybiera półkolonie ze względu na opiekę nad młodszymi dziećmi.
- Naszą rolą jest przyjechać na miejsce i sprawdzić, czy te zasady, standardy bezpieczeństwa są dochowane, są przestrzegane. Czasami to są takie kwestie, które sprawdzamy razem ze strażakami, czyli np. wyjścia ewakuacyjne, czy nie są zagrodzone, zastawione - dodaje podkom. Dariusz Świątczak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego policji w Opolu.
Jak informują pracownicy opolskiego sanepidu podczas trwających kolonii i półkolonii odnotowano po jednym przypadku złamania nogi, skaleczenia i oparzenia. Obyło się bez zatruć i zachorowań.
- Nieprawidłowości dotyczyły bloku żywieniowego. Tutaj stwierdziliśmy niewłaściwy stan techniczny zarówno pomieszczeń jak i wyposażenia, a także środki spożywcze po upływie daty minimalnej trwałości oraz po upływie terminu przydatności do spożycia.
- Podczas naszych kontroli stwierdziliśmy kilka nieprawidłowości, które dotyczą braków dokumentacji. Ta jest na szczęście szybko uzupełniana - mówi Joanna Raźniewska, opolska kurator oświaty. - Mamy ponad 660 form letniego wypoczynku już zatwierdzonych dla ponad 24 tysięcy uczestników. To są bardzo różne formy. Najwięcej osób wybiera półkolonie ze względu na opiekę nad młodszymi dziećmi.
- Naszą rolą jest przyjechać na miejsce i sprawdzić, czy te zasady, standardy bezpieczeństwa są dochowane, są przestrzegane. Czasami to są takie kwestie, które sprawdzamy razem ze strażakami, czyli np. wyjścia ewakuacyjne, czy nie są zagrodzone, zastawione - dodaje podkom. Dariusz Świątczak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego policji w Opolu.
Jak informują pracownicy opolskiego sanepidu podczas trwających kolonii i półkolonii odnotowano po jednym przypadku złamania nogi, skaleczenia i oparzenia. Obyło się bez zatruć i zachorowań.