- Trzeba przyznać, że cały system radarów meteorologicznych został mocno zmodernizowany w ostatnim czasie. Wszystko po to, aby mieszkańcy mogli się czuć bezpiecznie - mówi Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW Państwowego Instytut Badawczego.

- Jest to bardzo ważne narzędzie, aby nasi synoptycy, którzy tworzą prognozy i ostrzeżenia, mogli sprawdzać, co się dzieje w atmosferze. Jeżeli zauważą niebezpieczne burze, to wtedy albo ostrzegają, albo informować czy też poprosić Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, aby wysłany został alert RCB.

- Dane radarowe, taki skaning radarowy, jest wykonywany co 5 minut. Wcześniej było to co 10 minut - dodaje Walijewski.

- Radar na Górze św. Anny jest takim uzupełnieniem innych radarów, które działały w okolicy. Tak naprawdę wiązka radarowa ma zasięg do 250 kilometrów dookoła niego. Dzięki temu nowemu radarowi, wiemy zdecydowanie szybciej i lepiej w okolicach 125 kilometrów, nawet jeżeli pojawiają się najmniejsze komórki burzowe, wcześniej ten obraz był zakłócany.