Test wiedzy, tor przeszkód i strzelanie. Nastolatkowie na turnieju klas mundurowych
Reprezentacje jedenastu szkół rywalizują w 7. Drużynowym Turnieju Klas Mundurowych Województwa Opolskiego. Każda drużyna składa się z dwóch dziewcząt i dwóch chłopców.
Pierwszą część zorganizowano w hali Politechniki Opolskiej przy ulicy Prószkowskiej, a wczesnym popołudniem rywalizacja przeniesie się na strzelnicę w Opolu-Grudzicach.
Dariusz Sobków, dyrektor Zespołu Szkół w Prószkowie, która jest organizatorem, mówi o przebiegu turnieju.
- Rozpoczęliśmy testem wiedzy o służbach mundurowych, a później dwie równolegle rozgrywane konkurencje, czyli test z pierwszej pomocy i drużynowa próba sprawnościowa. Młodzież musi w niej współpracować, przenosić ciężkie manekiny i czołgać się. Co ważne, startują razem, a ostatni wyłącza czas. Dobra współpraca jest niezbędna do uzyskania dobrego wyniku.
Armand Bednarz, były funkcjonariusz policji jednostek specjalnych i sędzia główny zawodów, podkreśla, że największy nacisk jest kładziony na bezpieczeństwo nastolatków. To dotyczy między innymi toru przeszkód.
- Mamy do pokonania równoważnie i przeszkody w parterze, gdzie trzeba przemieścić potencjalnego rannego, którym oczywiście jest fantom. Pracę musi wykonywać cały zespół. To samo dotyczy pokonanie przeszkód typu skrzynie o różnej wysokości - nosze muszą być przez wszystkich jednocześnie podnoszone i opuszczane ze względu na bezpieczeństwo fantoma, czyli w rzeczywistości byłby to ranny człowiek.
Dominika i Karol, uczniowie klasy policyjnej Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Strzelcach Opolskich, oceniają, że turniej to dobra okazja do sprawdzenia się.
- Myślę, że dla nas współpraca nie jest jakimkolwiek problemem. Zawsze działamy w zgodzie - jedna osoba wydaje polecenie koledze czy koleżance, a ta druga osoba robi to bez wahania.
- Nie ma w tym aspekcie najmniejszego problemu, bo współpraca jest zawsze. Myślę, że przede wszystkim chodzi o dobrą komunikację ze sobą, niekoniecznie na co dzień, ale w takcie zadań. Aby dobrze działać, trzeba wydawać dobre polecenia i sukces zależy głównie od tego.
Dodajmy, Radio Opole objęło turniej klas mundurowych patronatem medialnym.
Dariusz Sobków, dyrektor Zespołu Szkół w Prószkowie, która jest organizatorem, mówi o przebiegu turnieju.
- Rozpoczęliśmy testem wiedzy o służbach mundurowych, a później dwie równolegle rozgrywane konkurencje, czyli test z pierwszej pomocy i drużynowa próba sprawnościowa. Młodzież musi w niej współpracować, przenosić ciężkie manekiny i czołgać się. Co ważne, startują razem, a ostatni wyłącza czas. Dobra współpraca jest niezbędna do uzyskania dobrego wyniku.
Armand Bednarz, były funkcjonariusz policji jednostek specjalnych i sędzia główny zawodów, podkreśla, że największy nacisk jest kładziony na bezpieczeństwo nastolatków. To dotyczy między innymi toru przeszkód.
- Mamy do pokonania równoważnie i przeszkody w parterze, gdzie trzeba przemieścić potencjalnego rannego, którym oczywiście jest fantom. Pracę musi wykonywać cały zespół. To samo dotyczy pokonanie przeszkód typu skrzynie o różnej wysokości - nosze muszą być przez wszystkich jednocześnie podnoszone i opuszczane ze względu na bezpieczeństwo fantoma, czyli w rzeczywistości byłby to ranny człowiek.
Dominika i Karol, uczniowie klasy policyjnej Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Strzelcach Opolskich, oceniają, że turniej to dobra okazja do sprawdzenia się.
- Myślę, że dla nas współpraca nie jest jakimkolwiek problemem. Zawsze działamy w zgodzie - jedna osoba wydaje polecenie koledze czy koleżance, a ta druga osoba robi to bez wahania.
- Nie ma w tym aspekcie najmniejszego problemu, bo współpraca jest zawsze. Myślę, że przede wszystkim chodzi o dobrą komunikację ze sobą, niekoniecznie na co dzień, ale w takcie zadań. Aby dobrze działać, trzeba wydawać dobre polecenia i sukces zależy głównie od tego.
Dodajmy, Radio Opole objęło turniej klas mundurowych patronatem medialnym.