Przypomnijmy, klub Arkadiusza Wiśniewskiego ma 11 mandatów, Koalicja Obywatelska - 10, a Prawo i Sprawiedliwość - 4. Najbardziej naturalna wydaje się współpraca między prezydenckim radnymi a Platformą Obywatelską.

- Myślę, że już doszło do jakiegoś porozumienia, ponieważ to porozumienie programowe z Platformą Obywatelską zostało przez prezydenta zawarte - mówi Łukasz Sowada z klubu Arkadiusza Wiśniewskiego.

- Najprościej rzecz ujmując będziemy realizowali też postulaty, które są zgłaszane przez środowisko Platformy Obywatelskiej. Zresztą te spotkania cały czas się odbywają, trwają. Z całą pewnością nie wchodzi w grę porozumienie z PiS-em, bo to jednoznacznie wykluczyliśmy.

Radny Przemysław Pospieszyński z klubu PO uważa, że mieszkańcy zagłosowali za współpracą Platformy z Arkadiuszem Wiśniewskim.

- Porozumienie programowe przed wyborami zostało podpisane. Mamy zadania, które chcemy realizować, teraz czas usiąść do stołu i porozmawiać, jak te zadania będą realizowane, jak będzie wyglądała Rada Miasta Opola tak, żeby odzwierciedlała finalny wynik wyborczy.

Czy możliwa jest "polityczna egzotyka", czyli PO-PiS po opolsku? Michał Nowak, radny Prawa i Sprawiedliwości podkreśla, że jego klub jest w stanie pójść na dalekie ustępstwa i porozumienia, jeżeli w grę wchodzi dobro Opola.

- Jeżeli na przykład Platforma Obywatelska chciałaby zrealizować swoją zapowiedź budowy nowej szkoły połączonej być może z przedszkolem dla dzieci niepełnosprawnych, to naprawdę jesteśmy w stanie współpracować w tym temacie i zawiązać taką szeroką koalicję.

Pierwsza sesja nowej Rady Miasta Opola odbędzie się w drugim tygodniu maja.