- Najstarsze drzewa mają około 100 lat i widać po większych wichurach, że się wywracają - mówi Beata Wielgosik, kierownik Parku Krajobrazowego Góra św. Anny. - Co roku też w miejscu tych wywróconych są uzupełniane nowe drzewka. I ta aleja, która najczęściej jest fotografowana, to jest oczywiście prowadząca z Leśnicy na Górę św. Anny, jest takim dobrym przykładem uzupełnienia i takiej różnowiekowości tych drzew czereśniowych – dodaje.

- Wyjątkowość alei polega na tym, że drzewa krótko kwitną i sprawiają radość wielu osobom, które przyjeżdżają tutaj z daleka - mówi Błażej Duk, mieszkaniec Zalesia Śląskiego, fotograf. - Wcześniej już śledząc informacje, czy aleje zakwitły, czy jeszcze nie. To jest to właśnie wyjątkowe, że te kilka, czasami nawet kilkanaście dni w roku potrafią one kwitnąć, ale zazwyczaj jest to ok. 9-10 dni w zależności od pogody. Czy ona jest deszczowa, czy słoneczna, czy wietrzna, czy są przymrozki, czy nie ma przymrozków, czy czasami nawet spadł śnieg, kiedy czereśnie kwitły, więc to sprawia, że ludzie pilnują tego i są tym tak bardzo zafascynowani – dodaje.

Druga aleja prowadzi z Wysokiej w stronę Ligoty Dolnej. W okolicach znajdziemy również sady czereśniowe.