Sprawa dzierżawy gruntów z zasobu Skarbu Państwa będzie wyjaśniona w ciągu kilku tygodni. Wiceminister Adam Nowak w Radiu Opole
- Badamy ten proces. Nowe kierownictwo Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, zarówno w Warszawie, jak i w regonie, będzie ten proces rozwiązywać w sposób transparentny, który zapewni dostęp do ziemi zgodnie z przepisami prawa rolnikom, gospodarstwom rodzinnym i indywidualnym - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole wiceminister rolnictwa Adam Nowak pytany o przekazanie w dzierżawę gruntów należących do Skarbu Państwa.
Przypomnijmy, że ok. 11 tys. ha ziemi miało trafić w drodze licytacji do opolskich rolników jeszcze w ubiegłym roku. Do tej pory jednak proces ten nie został zakończony.
- Przede wszystkim kwestia tej ziemi była głośnym tematem, chociażby z uwagi na doniesienia medialne o ewentualnych nieprawidłowościach. Tam wchodzą w grę jeszcze pewne złożone relacje z kościołami. Na tym etapie nie chciałbym tego mówić, bo to są konkretne, bardzo ważne decyzje administracyjne. Zapewniłem natomiast rolników, że dochowamy wszelkiej staranności, aby w sposób transparentny i sprawiedliwy ta ziemia została rozdysponowana z zachowaniem również zobowiązań państwa i umów, które były zawarte do tej pory - zapewniał.
Sprawa dotyczy też ziemi w pow. głubczyckim, którą wcześniej dzierżawiła spółka Top Farms. - Mówimy o gruntach bardzo dobrych klas bonitacyjnych, tego spichlerza Śląska, woj. opolskiego, stąd w tej kwestii bardzo gorąca atmosfera - dodał gość Radia Opole.
- Sprawa jest wyjątkowo delikatna. Wiemy, że w województwie opolskim jest duży głód ziemi, bo rolnicy chcą rozwijać swoje gospodarstwa tam, gdzie są tak dobre warunki. Dlatego z pewnością, po ostatecznych decyzjach, zostaną rolnicy poinformowani. Mogę zapewnić, że zostanie to przeprowadzone bez preferowania kogokolwiek ze względu na jego przekonania bądź poglądy - dodawał minister.
Według zapewnień polityka, sprawa ma się wyjaśnić w ciągu kilku tygodni.
- Przede wszystkim kwestia tej ziemi była głośnym tematem, chociażby z uwagi na doniesienia medialne o ewentualnych nieprawidłowościach. Tam wchodzą w grę jeszcze pewne złożone relacje z kościołami. Na tym etapie nie chciałbym tego mówić, bo to są konkretne, bardzo ważne decyzje administracyjne. Zapewniłem natomiast rolników, że dochowamy wszelkiej staranności, aby w sposób transparentny i sprawiedliwy ta ziemia została rozdysponowana z zachowaniem również zobowiązań państwa i umów, które były zawarte do tej pory - zapewniał.
Sprawa dotyczy też ziemi w pow. głubczyckim, którą wcześniej dzierżawiła spółka Top Farms. - Mówimy o gruntach bardzo dobrych klas bonitacyjnych, tego spichlerza Śląska, woj. opolskiego, stąd w tej kwestii bardzo gorąca atmosfera - dodał gość Radia Opole.
- Sprawa jest wyjątkowo delikatna. Wiemy, że w województwie opolskim jest duży głód ziemi, bo rolnicy chcą rozwijać swoje gospodarstwa tam, gdzie są tak dobre warunki. Dlatego z pewnością, po ostatecznych decyzjach, zostaną rolnicy poinformowani. Mogę zapewnić, że zostanie to przeprowadzone bez preferowania kogokolwiek ze względu na jego przekonania bądź poglądy - dodawał minister.
Według zapewnień polityka, sprawa ma się wyjaśnić w ciągu kilku tygodni.