Samorządowcy chcą likwidacji państwowego regulatora cen wody i ścieków
Arbitralność i zwlekanie z decyzjami - to zastrzeżenia, które gminy, także z Opolszczyzny, formułują wobec Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Część samorządów domaga się likwidacji tej instytucji.
- Oczekiwanie na decyzję Wód Polskich opóźniło inwestycję na ulicy Działkowej o dwa lata – wytyka burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak. - Było to związane m.in. z decyzjami wydawanymi przez Wody Polskie. Druga spraw to jest akceptowanie taryf spółek wodnych. Ktoś w sztuczny sposób zakłamuje rzeczywistość. Mamy współczynniki na poziomie podwyżki dwucyfrowej, a odgórnie jest przyznane, że podwyżka może być zaakceptowana tylko jednocyfrowa. Są spółki na krawędzi upadłości, gdyż te stawki są za niskie.
Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Prudniku zamknął ubiegły rok dodatnim wynikiem finansowym – podaje burmistrz Zawiślak. Na razie nie wiadomo natomiast, jaki będzie zeszłoroczny bilans działalności „Wodociągów” w Głuchołazach.
- W 2022 roku nasza spółka miała finansową stratę – przyznaje burmistrz Edward Szupryczyński. - Nie miała wpływu na cenę wody i ścieków. Dodatkowo mamy jeszcze kredyty związane z wodociągowaniem i kanalizowaniem gminy. Nie było spodziewanych wpływów z tytułu opłat za wodę. Nie będzie dobrze przy takiej cenie za wodę i ścieki. Gdyby nie było wielkiej polityki to Wody Polskie spełniłyby swoje zadania.
Zgodnie z założeniami, które przyświecały powołaniu Wód Polskich, ich rolą jako regulatora jest ochrona konsumentów przed nieuzasadnionym wzrostem opłat dla mieszkańców.
- Gminy na każdym etapie mają wgląd w te procedury, a w ubiegłym roku procedowaliśmy 141 wniosków taryfowych - wyjaśnia Linda Hofman, rzecznik prasowa Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. – Wydaliśmy 88 decyzji zatwierdzających. 65 decyzji było odmownych, a to oznacza, że w toku analizy i weryfikacji wniosku nie znaleźliśmy uzasadnienia dla proponowanych przez przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne taryf. Wody Polskie nie ustalają zatem tych przedmiotowych taryf, a jedynie zatwierdzają te propozycje taryfowe lub też nie.
Przypomnijmy, że państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie powstało w 2018 roku. Miało to związek z reformą prawa wodnego w Unii Europejskiej.
Według nieoficjalnych doniesień, obecny rząd ma rozważać przychylenie się do wniosków o ich likwidację.