Wilki odeszły i... na razie nie wracają. Paczków po akcji odstraszania drapieżników
- Akcja przebiegła pomyślnie, bo zwierzęta nie dają o sobie znać - mówi Radiu Opole burmistrz Paczkowa, którego pytaliśmy o wilki. Przypomnijmy, drapieżniki kilka tygodni temu zaatakowały stado owiec w Trzeboszowicach. Pod Paczków przywędrowały z Czech.
Samorządowiec skierował sprawę do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
- Jesteśmy po akcji przepędzania, na którą uzyskaliśmy zgodę - mówi.
- Podjęliśmy takie działania. One trwały same przez niecałe dwa tygodnie. Na obecną chwilę akcja jest zakończona. Byt wilka na terenie gminy Paczków nie występuje. Aczkolwiek mamy świadomość, że wilk żeruje, funkcjonuje na olbrzymim obszarze i zapewne jeszcze nie raz będziemy mieli z nimi do czynienia, ale to jest dla nas oczywiste.
Jednocześnie samorządowiec przypomina, że wszelkie ślady obecności tych zwierząt należy zgłaszać do urzędu gminy.
- Jesteśmy po akcji przepędzania, na którą uzyskaliśmy zgodę - mówi.
- Podjęliśmy takie działania. One trwały same przez niecałe dwa tygodnie. Na obecną chwilę akcja jest zakończona. Byt wilka na terenie gminy Paczków nie występuje. Aczkolwiek mamy świadomość, że wilk żeruje, funkcjonuje na olbrzymim obszarze i zapewne jeszcze nie raz będziemy mieli z nimi do czynienia, ale to jest dla nas oczywiste.
Jednocześnie samorządowiec przypomina, że wszelkie ślady obecności tych zwierząt należy zgłaszać do urzędu gminy.