Przełom ws. odkryć w opolskiej katedrze. Jest porozumienie między badaczami a kurią
Jest szansa, że odkrycia z opolskiej katedry zostaną udostępnione mieszkańcom. Opolska kuria diecezjalna spotkała się w tej sprawie z pracownikami Uniwersytetu Opolskiego i są pierwsze ustalenia co do tego, jak artefakty mają być prezentowane. Zajmować ma się tym powołana do tego nowa instytucja.
- Wbrew różnym opiniom, ksiądz biskup nigdy nie był przeciwny ekspozycji. Chodziło o to, aby miała ona rozsądne ramy, które nie będą przeszkadzały w liturgicznym charakterze katedry - mówi ks. Joachim Kobienia, rzecznik opolskiej kurii.
- To były tylko konsultacje. Istotą będzie komisja ds. ekspozycji, którą ksiądz biskup powoła. Głównym jej zadaniem będzie opracowanie już konkretnego kształtu ekspozycji. To znaczy, co będzie eksponowane i w jaki sposób, ponieważ to też nie jest jeszcze do końca rozstrzygnięte. Czy będzie to przysłonięte jakąś szybą, czy ewentualnie pozostawione odkryte. Natomiast na pewno będą jeszcze jakieś inne ekspozycje, ponieważ będzie to uzmysławiało tym, którzy będą odwiedzać katedrę, jak naprawdę wyglądała poprzednia świątynia.
Na razie nie wiadomo, kiedy powołana przez biskupa komisja zacznie działać. Wszystko zależy od tego, kiedy odkryta w katedrze opolskiej tumba zostanie wpisana do rejestru zabytków. Tym zajmuje się Narodowy Instytut Dziedzictwa.
- To były tylko konsultacje. Istotą będzie komisja ds. ekspozycji, którą ksiądz biskup powoła. Głównym jej zadaniem będzie opracowanie już konkretnego kształtu ekspozycji. To znaczy, co będzie eksponowane i w jaki sposób, ponieważ to też nie jest jeszcze do końca rozstrzygnięte. Czy będzie to przysłonięte jakąś szybą, czy ewentualnie pozostawione odkryte. Natomiast na pewno będą jeszcze jakieś inne ekspozycje, ponieważ będzie to uzmysławiało tym, którzy będą odwiedzać katedrę, jak naprawdę wyglądała poprzednia świątynia.
Na razie nie wiadomo, kiedy powołana przez biskupa komisja zacznie działać. Wszystko zależy od tego, kiedy odkryta w katedrze opolskiej tumba zostanie wpisana do rejestru zabytków. Tym zajmuje się Narodowy Instytut Dziedzictwa.