Uwaga kierowcy! Złe warunki na opolskich drogach [AKTUALIZACJA]
Na A4 - błoto pośniegowe. Na "krajówkach" - szczególnie w powiecie nyskim i prudnickim - również. Nie lepiej jest na drogach wojewódzkich, gdzie kierowcy muszą jeździć ze wzmożoną ostrożnością. Uważamy w szczególności także na drogach miejskich i podmiejskich. Intensywne opady śniegu spowodowały bardzo duże utrudnienia w ruchu na terenie całego województwa opolskiego.
Jak poinformował dyżurny Punktu Informacji Drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, na autostradzie A4 na opolskim odcinku częściowo zalega błoto pośniegowe, występują koleiny śnieżne.
Podobna sytuacja jest na krajówkach - szczególnie w powiecie nyskim i prudnickim. Dyżurny zapewnia także, że cały czas działa sprzęt zimowego utrzymania - na drogach w regionie jest 66 pługów i piaskarek. Dobra informacja jest taka, że jak na razie nie ma wypadków.
Ciężka sytuacja jest także na drogach wojewódzkich - przyznaje dyżurny Akcji "Zima" w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Opolu zapewniając jednocześnie, że wszystkie drogi są przejezdne. Trzeba jednak zwolnić, bo miejscami zalega błoto pośniegowe.
Na drogach w regionie pracują obecnie 22 jednostki sprzętu zimowego utrzymania, w nocy było to 30 pojazdów. Najtrudniej jest w powiecie głubczyckim - tam ulice są białe, dodatkowo śnieg zawiewa na drogi. Służby pracują nad rozpuszczeniem zajeżdżonego śniegu.
AKTUALIZACJA (10:00):
Jak poinformował dyżurny PID, aktualnie na drogach krajowych jeździ się bez większych problemów. Aktualnie na drogach regionu pracuje 60 jednostek zimowego utrzymania dróg. Po najważniejszej drodze regionu jeździmy bez problemów. Na pozostałych drogach krajowych gdzieniegdzie odkłada się śnieg i kierowcy proszeni są, aby zwracać na to uwagę, ale też według zapewnień dyżurnego możemy jeździć swobodnie.
W przypadku dróg wojewódzkich, dyżurny akcji "Zima" poinformował, że wszystkie drogi są przejezdne. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie głubczyckim. Tam jeździ jeszcze sprzęt utrzymania dróg, ale w mniejszej liczbie, niż we wcześniejszych godzinach. Dyżurny podkreśla, że komfortu jazdy nie ma, ale można przejechać drogami wojewódzkimi, zachowując ostrożność i podróżując z rozwagą.
Za mniej więcej 2 godziny w teren ponownie ruszy około 30 jednostek sprzętu utrzymywania dróg.
AKTUALIZACJA (10:40):
Jak poinformował rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu, w stolicy regionu pracuje cały czas 8 pojazdów, które skupiają się na najważniejszych miejskich drogach, obwodnicy i dojazdach do Opola. W terenie są pługopiaskarki, które dodatkowo posypują ulicę solą. Najtrudniejsza sytuacja jest na najmniej uczęszczanych drogach i tam mogą pojawiać się poważniejsze problemy.
Podobna sytuacja jest na krajówkach - szczególnie w powiecie nyskim i prudnickim. Dyżurny zapewnia także, że cały czas działa sprzęt zimowego utrzymania - na drogach w regionie jest 66 pługów i piaskarek. Dobra informacja jest taka, że jak na razie nie ma wypadków.
Ciężka sytuacja jest także na drogach wojewódzkich - przyznaje dyżurny Akcji "Zima" w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Opolu zapewniając jednocześnie, że wszystkie drogi są przejezdne. Trzeba jednak zwolnić, bo miejscami zalega błoto pośniegowe.
Na drogach w regionie pracują obecnie 22 jednostki sprzętu zimowego utrzymania, w nocy było to 30 pojazdów. Najtrudniej jest w powiecie głubczyckim - tam ulice są białe, dodatkowo śnieg zawiewa na drogi. Służby pracują nad rozpuszczeniem zajeżdżonego śniegu.
AKTUALIZACJA (10:00):
Jak poinformował dyżurny PID, aktualnie na drogach krajowych jeździ się bez większych problemów. Aktualnie na drogach regionu pracuje 60 jednostek zimowego utrzymania dróg. Po najważniejszej drodze regionu jeździmy bez problemów. Na pozostałych drogach krajowych gdzieniegdzie odkłada się śnieg i kierowcy proszeni są, aby zwracać na to uwagę, ale też według zapewnień dyżurnego możemy jeździć swobodnie.
W przypadku dróg wojewódzkich, dyżurny akcji "Zima" poinformował, że wszystkie drogi są przejezdne. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie głubczyckim. Tam jeździ jeszcze sprzęt utrzymania dróg, ale w mniejszej liczbie, niż we wcześniejszych godzinach. Dyżurny podkreśla, że komfortu jazdy nie ma, ale można przejechać drogami wojewódzkimi, zachowując ostrożność i podróżując z rozwagą.
Za mniej więcej 2 godziny w teren ponownie ruszy około 30 jednostek sprzętu utrzymywania dróg.
AKTUALIZACJA (10:40):
Jak poinformował rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu, w stolicy regionu pracuje cały czas 8 pojazdów, które skupiają się na najważniejszych miejskich drogach, obwodnicy i dojazdach do Opola. W terenie są pługopiaskarki, które dodatkowo posypują ulicę solą. Najtrudniejsza sytuacja jest na najmniej uczęszczanych drogach i tam mogą pojawiać się poważniejsze problemy.