Trzeba zutylizować to, co zostało po pożarze w Kędzierzynie-Koźlu. Tylko, kto to ma zrobić?
Po pożarze chemikaliów zgromadzonych przy ul. Chełmońskiego, pojawia się pytanie, co dalej będzie z tym miejscem. - Firma, która sprowadziła odpady do magazynu w Kędzierzynie-Koźlu już de facto, nie istnieje – mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.
- W drugiej kolejności odpowiada za to właściciel terenu i z nim mamy kontakt – mówi wojewoda. - Będzie tutaj przeprowadzona rozmowa z właścicielem i monitowanie go, ażeby to, co pozostało po tym pożarze zutylizował, ponieważ część tych beczek udało się uratować i one będą podlegały utylizacji. Ale nie ukrywajmy, te pozostałości tego wszystkiego, co uległo spaleniu, będą również podlegały utylizacji. Będzie również podlegała utylizacji gleba.
Jeżeli właściciel nie uprzątnie terenu, to spadnie to na barki urzędu miasta.
- W Kędzierzynie-Koźlu oprócz tego miejsca mamy jeszcze zlokalizowane trzy inne, w których zalegają odpady niebezpieczne – mówi Sławomir Kłosowski. - Uzgodniliśmy, że te miejsca będą podlegały od szczególnej ochronie. I to ze strony pana prezydenta, który to zadeklarował. Tak de facto 24-godzinny monitoring tych miejsc, wzmożone kontrole straży miejskiej, ale również tak jak uzgodniliśmy z panem komendantem powiatowym policji, będą tam również wzmożone patrole – dodaje.
W sierpniu służby wojewody skontrolowały 22 nielegalne wysypiska w regionie. Wtedy 6 z nich zostało określonych jako szczególnie niebezpieczne.
Jeżeli właściciel nie uprzątnie terenu, to spadnie to na barki urzędu miasta.
- W Kędzierzynie-Koźlu oprócz tego miejsca mamy jeszcze zlokalizowane trzy inne, w których zalegają odpady niebezpieczne – mówi Sławomir Kłosowski. - Uzgodniliśmy, że te miejsca będą podlegały od szczególnej ochronie. I to ze strony pana prezydenta, który to zadeklarował. Tak de facto 24-godzinny monitoring tych miejsc, wzmożone kontrole straży miejskiej, ale również tak jak uzgodniliśmy z panem komendantem powiatowym policji, będą tam również wzmożone patrole – dodaje.
W sierpniu służby wojewody skontrolowały 22 nielegalne wysypiska w regionie. Wtedy 6 z nich zostało określonych jako szczególnie niebezpieczne.