To między innymi złote, srebrne i brązowe medale za długoletnią służbę, Medale Stulecia Odzyskania Niepodległości czy odznaczenia za zasługi dla ochrony zdrowia. Zdaniem wojewody Sławomira Kłosowskiego, każda uhonorowana osoba to wybitna postać środowiska opolskiego.

- Jestem pewien, że to nie jest ukoronowanie i zakończenie ich działalności, a wyłącznie jej kolejny etap. Wydaje mi się, że robimy wszystko dla środowiska naszego województwa, żeby podkreślać znaczenie i zachęcać inne osoby do tego, by szły drogą działalności energicznej i pro publico bono.

Szymon Oparowski, prezes Jednostki Ratownictwa Specjalistycznego OSP Skarbimierz i przewodnik psa ratownictwa, odebrał Brązowy Krzyż Zasługi dla województwa opolskiego. - Cieszę się, że ktoś docenił naszą pracę - komentuje.

- My jako ochotnicy nie pobieramy za to pieniędzy. Jeździmy zupełnie za darmo, bo to jest nasze hobby. Pomagać komuś to dla nas najwyższa nagroda, którą możemy otrzymać. Największą wartością jest znaleźć poszukiwaną osobą, najlepiej żywą, i powiedzieć rodzinie o odnalezieniu oraz, że nic jej nie jest. Dzisiejsze odznaczenie motywuje mnie do dalszej pracy.

Elżbieta Domaszewska, pracownik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu, odebrała Złoty Medal za Długoletnią Służbę, zwłaszcza w trakcie pandemii.

- Jestem zaszczycona czymś takim, ponieważ zupełnie nie spodziewałam się. Dostałam jednak wyróżnienie i cieszę się z tego bardzo. Zawsze starałam się rzetelnie wykonywać obowiązki, a dzisiejsza nagroda jest chyba tego dowodem.

Wojewoda Kłosowski pośmiertne odznaczył 36-letniego Mateusza Filę, który 1 lipca zginął w wypadku samochodowym w Malni. Wyróżnienie odebrali rodzice.