Profesor Lorenc apeluje o merytoryczny finał kampanii wyborczej
Rektor Politechniki Opolskiej prof. Marcin Lorenc, kandydat do Senatu z listy Prawa i Sprawiedliwości uważa, że w trwającej kampanii jest bardzo dużo negatywnych emocji i zachowań. Jak mówi, przykładem jest choćby niszczenie materiałów promocyjnych osób startujących w wyborach. Profesor Lorenc przyznał, że sam tego doświadczył.
- To jest mój debiut w polityce i zaskakuje mnie brak merytoryki. Pytanie, dlaczego nie zajmiemy się faktyczną debatą o przyszłości, o argumentach - dodaje prof. Lorenc.
- Druga rzecz, na którą chciałabym zwrócić uwagę to fakt, że moim zdaniem powinniśmy, jeżeli mówimy o senacie, o izbie wyższej, o izbie refleksji, zastanowić się nad kandydatem i żeby przede wszystkim był wybrany z Opola, żeby to był opolanin. Pozostali kandydaci, poza moją osobą, jednak nie są opolanami. Problemy, które tutaj mamy w Opolu i Opolszczyźnie są mi bardzo bliskie, ponieważ mieszkam tutaj ponad 50 lat. Mam w tej chwili bardzo duży bagaż doświadczeń, jeśli chodzi o zarządzanie. Też mam bardzo duże doświadczenie, jeśli chodzi o współpracę z otoczeniem społeczno-gospodarczym.
Profesor Marcin Lorenc zachęca również młode osoby do udziału w wyborach. Zwłaszcza te, które mają taką możliwość po raz pierwszy.
- Druga rzecz, na którą chciałabym zwrócić uwagę to fakt, że moim zdaniem powinniśmy, jeżeli mówimy o senacie, o izbie wyższej, o izbie refleksji, zastanowić się nad kandydatem i żeby przede wszystkim był wybrany z Opola, żeby to był opolanin. Pozostali kandydaci, poza moją osobą, jednak nie są opolanami. Problemy, które tutaj mamy w Opolu i Opolszczyźnie są mi bardzo bliskie, ponieważ mieszkam tutaj ponad 50 lat. Mam w tej chwili bardzo duży bagaż doświadczeń, jeśli chodzi o zarządzanie. Też mam bardzo duże doświadczenie, jeśli chodzi o współpracę z otoczeniem społeczno-gospodarczym.
Profesor Marcin Lorenc zachęca również młode osoby do udziału w wyborach. Zwłaszcza te, które mają taką możliwość po raz pierwszy.