- Zaprezentowałam budynki, w których, jeśli te substancje są przetrzymywane w złych warunkach, to może dojść do wybuchu lub jakiś strat - mówi Waleria Gabor ze Szkoły Podstawowej w Twardawie, która zajęła I miejsce w kategorii uczniowie klas 4-8 szkół podstawowych.

Najbardziej bezpiecznym gospodarstwem w regionie okazało się to prowadzone przez Renatę i Waldemara Borowczyków w Mosznej w gminie Strzeleczki. - Żeby do wszystkiego dojść, trzeba zawsze unowocześniać gospodarstwo i nowe maszyny zawsze są do tego bardziej dostosowane niż te starsze. Trzeba uważać, trzeba mieć wszystkie zabezpieczenia różne i w maszynach oraz w gospodarstwie dookoła czy to ostrzegające o schodach lub upadkach - mówi.

- Staramy się, żeby jak najmniej było zagrożeń dla dzieci, dla domowników i dla pracowników, którzy przychodzą pracować. Bezpieczne gospodarstwo to też ład i porządek - dodaje Patryk Wenerski, który wraz z żoną i rodzicami prowadzi gospodarstwo w Ligocie Dolnej koło Kluczborka i zajął II miejsce w konkursie.

Piotr Ciona, zastępca dyrektora oddziału regionalnego KRUS w Opolu podkreśla, że cieszy frekwencja w obu konkursach. - Jeśli chodzi o konkurs dla dzieci to wpłynęło 1300 prac z ponad 50 procent szkół z terenów wiejskich. Takiego wyniku chyba nie ma żaden inny konkurs. Jeżeli chodzi o rolników, to w konkursie BGR wzięły udział 42 gospodarstwa i z tego wybraliśmy pięć najlepszych - dodaje.

Poseł Violetta Porowska zauważa, że Opolszczyzna to jeden z najbardziej bezpiecznych regionów, jeżeli chodzi o wypadki w rolnictwie. - Generalnie od lat jesteśmy na podium, bo albo na pierwszym miejscu, albo na drugim i wymieniamy się z województwem śląskim, ale zawsze jesteśmy "na pudle".

Dodajmy, że zwycięzca wojewódzkiego etapu konkursu BGR będzie reprezentować nasz region na szczeblu krajowym.