Chcą im pomóc stanąć na "nogi". Wsparcie dla pogorzelców z Niwnicy
W jednej chwili stracili cały dorobek życia, a 70 osób z dnia na dzień zostało bez pracy. Wracamy do tematu pogorzelców z Niwnicy i firmy meblarskiej, która niemal doszczętnie spłonęła. Właściciele przedsiębiorstwa marzą, aby jak najszybciej wznowić produkcje, a ludzie dobrego serca chcą w tym pomóc. Zorganizowali zbiórkę i apelują o wparcie.
- Wiemy doskonale, że właściciele tej firmy to po prostu dobrzy ludzie, którzy nigdy nie odmawiali pomocy, dlatego chcemy też ich wesprzeć w trudnym czasie - mówi Paulina Zawodna, inicjatorka zbiórki na rzecz pogorzelców.
- Postanowiłam założyć tę zrzutkę, ponieważ mój tato pracuje tam wiele lat i jest bardzo zżyty z tą firmą, więc nie mogłam w tej sytuacji postąpić inaczej. Zbiórkę założyłam od razu, dzień po i od razu zaczęły się wpłaty. Na ten moment mamy uzbierane około 21 tysięcy. Jest to niby nic, jest to kropla w morzu potrzeb. Jednak myślę, że jeżeli każdy dołoży od siebie chociaż złotówkę to coś z tego może być.
Przypomnijmy, 31 maja spłonęła hala produkcyjna zakładu mebli tapicerowanych w Niwnicy. Rodzinna firma budowana od blisko 20 lat, która dawała pracę kilkudziesięciu osobom. W akcji gaśniczej wzięło udział w sumie ponad 30 jednostek straży pożarnej z Nysy, Opola i pobliskich miejscowości, które walczyły z pożarem kilkanaście godzin.
Szczegóły dotyczące sytuacji rodziny i możliwości pomocy w programie interwencyjnym Radia Opole po godzinie 12:00.
Zbiórka na rzecz poszkodowanej rodziny prowadzona jest poprzez portal zrzutka.pl pod linkiem: https://zrzutka.pl/96b5p8
- Postanowiłam założyć tę zrzutkę, ponieważ mój tato pracuje tam wiele lat i jest bardzo zżyty z tą firmą, więc nie mogłam w tej sytuacji postąpić inaczej. Zbiórkę założyłam od razu, dzień po i od razu zaczęły się wpłaty. Na ten moment mamy uzbierane około 21 tysięcy. Jest to niby nic, jest to kropla w morzu potrzeb. Jednak myślę, że jeżeli każdy dołoży od siebie chociaż złotówkę to coś z tego może być.
Przypomnijmy, 31 maja spłonęła hala produkcyjna zakładu mebli tapicerowanych w Niwnicy. Rodzinna firma budowana od blisko 20 lat, która dawała pracę kilkudziesięciu osobom. W akcji gaśniczej wzięło udział w sumie ponad 30 jednostek straży pożarnej z Nysy, Opola i pobliskich miejscowości, które walczyły z pożarem kilkanaście godzin.
Szczegóły dotyczące sytuacji rodziny i możliwości pomocy w programie interwencyjnym Radia Opole po godzinie 12:00.
Zbiórka na rzecz poszkodowanej rodziny prowadzona jest poprzez portal zrzutka.pl pod linkiem: https://zrzutka.pl/96b5p8