Radio Opole » Wiadomości z regionu
2023-06-01, 18:45 Autor: Jakub Biel

Pożar, walka strażaków i ogromne straty. Ogień w Niwnicy strawił blisko 20-letni dorobek życia

Pożar zakładu meblarskiego w Niwnicy [fot. Jakub Biel]
Pożar zakładu meblarskiego w Niwnicy [fot. Jakub Biel]
Pożar zakładu meblarskiego w Niwnicy [fot. Jakub Biel]
Pożar zakładu meblarskiego w Niwnicy [fot. Jakub Biel]
Pożar zakładu meblarskiego w Niwnicy [fot. Jakub Biel]
Pożar zakładu meblarskiego w Niwnicy [fot. Jakub Biel]
Pożar zakładu meblarskiego w Niwnicy [fot. Jakub Biel]
Pożar zakładu meblarskiego w Niwnicy [fot. Jakub Biel]
Pożar zakładu meblarskiego w Niwnicy [fot. Jakub Biel]
Pożar zakładu meblarskiego w Niwnicy [fot. Jakub Biel]
W kilka chwil stracili cały dobytek życia. Wracamy do pożaru hali produkcyjnej zakładu meblarskiego z Niwnicy. Przedsiębiorstwo, którego znaczna część spłonęła w pożarze, to rodzinna firma budowana od blisko 20 lat. Dawała zatrudnienie 70 osobom. W kilka chwil ogień strawił cały dobytek.
- Nie potrafię zrozumieć, jak to się w ogóle stało i do tej pory nie wierzę, że stoję tutaj, przed tym budynkiem, gdzie jeszcze wczoraj wychodziłam z pracy i wszystko stało, a w tej chwili po prostu wszystko się zawaliło. Na początku nie wierzyłam. Powiedziałam, że to jest po prostu niemożliwe. Jak się pali? Przecież przed chwilą wyszliśmy z pracy. Spojrzałam w kierunku Niwnicy, że jest czarny dym, to mi serce zamarło. Straszne – mówiła pani Kornelia, siostra właścicielki.

Wstępne straty wyposażenia wyceniono na ponad milion złotych, jednak mogą one osiągnąć nawet 5 mln złotych, bo należy dokonać wyceny maszyn produkcyjnych, które spłonęły.

- Na tym zakładzie, w tej firmie się wychowałem. Firma istnieje 18 lat, ja mam 23. Ja byłem w Opolu, jak się dowiedziałem. Mama do mnie zadzwoniła, że się pali. Udało mi się w 40 minut tutaj z Opola dojechać. Jak dojechałem, to już nic nie było praktycznie na miejscu. Już zakład był spalony. Patrzyliśmy, jak dogasa, jak się dopala. Prawie 20 lat życia, wspólnej ciężkiej pracy spaliło się w godzinę tak naprawdę - mówił Jakub, syn właścicielki firmy.

- To było ekstremalnie trudne wyzwanie - tak o interwencji przy pożarze mówią strażacy biorący udział w akcji gaśniczej. Kilkuset druhów, kilkadziesiąt ciężkich wozów bojowych, dromader oraz helikopter gasiło pożar i zabezpieczało teren, aby ogień nie rozprzestrzenił się na pobliskie nieruchomości. W akcji wzięło udział w sumie ponad 30 jednostek straży pożarnej z Nysy, Opola i pobliskich miejscowości.

- Specyfika tego pożaru, czyli zakład meblarski wymagał bardzo licznego wsparcia – mówi kpt. Dariusz Pryga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nysie.

- Mieliśmy tutaj dromader lotniczy, który zrzucał wodę. Helikopter gaśniczy brał udział. Akcja w naszej nomenklaturze bardzo ciężka, bardzo trudna. Bardzo wysoka temperatura występowała. Dodatkowo jeszcze mieliśmy wiatr, który niestety nie ułatwiał nam pracy, tylko jeszcze utrudniał. Były zagrożone również budynki mieszkalne, budynek jednorodzinny, pomieszczenia gospodarcze. To udało się obronić. Natomiast ta hala główna, gdzie większość materiałów było składowanych, po prostu nie udało się tej hali uratować, no i ona w większej części uległa spaleniu.

O pomocy rodzinie myślą władze samorządowe Nysy, które przez lata bardzo dobrze współpracowały z tym przedsiębiorstwem.

- Ufam, że uda się odbudować zakład, który daje prace 70 pracownikom i utrzymuje kilkadziesiąt rodzin. To, co możemy, to na pewno zrobimy. Na pewno w naszej gestii jest zwolnienie z podatku od nieruchomości. To nie są duże pieniądze, ale każdy grosz w tej sytuacji się liczy. Wiem, że wiele środowisk chce się zaangażować w pomoc firmie, która też słynęła z tego i słynie z tego, że bardzo chętnie włącza się w akcje charytatywne, sponsoruje dzieciaki, sponsoruje w Nysie sport – mówił Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy.

Właściciele firmy pragną, aby przedsiębiorstwo wróciło do w miarę normalnej pracy jak najszybciej. Aby to było możliwe, potrzebny jest przede wszystkim sprzęt. Poszukiwane są maszyny szwalnicze, pistolety tapicerskie i kompresory.

Przypomnijmy pożar hali produkcyjnej zakładu meblarskiego w Niwnicy wybuchł w środę (31.05) po południu. Strażacy otrzymali zgłoszenie po godzinie 16:00 i przez kilkanaście godzin walczyli z rozprzestrzeniającym się ogniem. W działaniach wzięło udział ponad 30 jednostek straży pożarnej z Nysy, Opola i okolicznych miejscowości.
Kornelia, siostra właścicielki firmy
Jakub, syn właścicielki firmy
kpt. Dariusz Pryga
Kordian Kolbiarz

Wiadomości z regionu

2024-07-18, godz. 17:31 Opole: kiedy zostanie dokończona ścieżka rowerowa wzdłuż ul. Częstochowskiej? Będzie kolejny fragment ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Częstochowskiej w Opolu. Trakt ma poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu. » więcej 2024-07-18, godz. 17:23 Sześć miejsc opieki krótkoterminowej uruchamia DPS w Prószkowie Dom Pomocy Społecznej w Prószkowie uruchomi od 1 sierpnia ofertę opieki krótkoterminowej dla osób starszych i niepełnosprawnych, które wymagają całodobowej… » więcej 2024-07-18, godz. 16:15 Prudnik: remont podwórka bez pozwoleń. Mieszkańcy złożyli skargę na sąsiada Nadzór budowlany zatrzymał remont podwórka przy kamienicy w Prudniku. Prace prowadził mieszkaniec, który nie miał na to dokumentów. Materiał zapewniła… » więcej 2024-07-18, godz. 15:30 Kąpielisko Bolko kolejnym punktem na trasie "Mistrzowskiego Lata z Radiem Opole" [ZDJĘCIA, FILM] Słoneczna aura, czysta woda i piaszczysta plaża przyciągnęły rodziny z dziećmi na kapielisko Bolko w Opolu. To właśnie z tego miejsca nadawało dziś (18.07)… » więcej 2024-07-18, godz. 15:05 Ruszyła zbiórka podpisów w sprawie CPK. "To obywatelski projekt ustawy" Rozpoczęła się zbiórka pod obywatelskim projektem ustawy, która ma zobowiązać obecny rząd do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. » więcej 2024-07-18, godz. 14:34 Ukradł damskie garnitury i chciał je sprzedać w butiku obok. Teraz grozi mu kilka lat więzienia Do 5 lat więzienia grozi mężczyźnie, który miał ukraść dwa damskie garnitury ze sklepu odzieżowego w Namysłowie. 32-latek uciekł z towarem wartym tysiąc… » więcej 2024-07-18, godz. 14:30 Modernizacja peronów w regionie. Jesienią zakończą się prace w Zawadzkiem i Kolonowskiem W listopadzie zakończą się prace nad przystankami kolejowymi Zawadzkie i Kolonowskie w województwie opolskim. » więcej 2024-07-18, godz. 13:00 Więcej policyjnych patroli na ulicach Kędzierzyna-Koźla O bezpieczeństwo mieszkańców Kędzierzyna-Koźla zadbają dodatkowe patrole policji. To efekt porozumienia zawartego przez miasto z komendą powiatową. Samorząd… » więcej 2024-07-18, godz. 12:45 Prudniccy kryminalni pomogli nastolatkowi będącemu w kryzysie emocjonalnym Sukcesem zakończyły się policyjne poszukiwania mieszkańca powiatu prudnickiego, który był w kryzysie emocjonalnym. 17-latek po wyjściu z domu wysłał niepokojącą… » więcej 2024-07-18, godz. 12:30 Dziś rusza Międzynarodowy Festiwal Piosenki Turystycznej Kropka w Głuchołazach Czwartek na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Turystycznej Kropka w Głuchołazach to koncert zatytułowany Off Scena. A wystąpią na nim: zespół Z Dna Szuflady… » więcej
75767778798081
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »