Auto wędkarza w Odrze. Pojazd stoczył się do rzeki, nikt nie ucierpiał
Samochód osobowy stoczył się do Odry. Do tego zdarzenia doszło tuż po godz. 21:00 przy ul. Podmiejskiej w Opolu, koło wysypiska odpadów.
Na miejsce zadysponowano specjalistyczną grupę strażacką ratownictwa wodno-nurkowego Opole. Strażacy zastali na brzegu właściciela pojazdu, który przekazał, że wewnątrz auta nikogo więcej nie ma. Nie stwierdzono też na razie żadnych wycieków z tego pojazdu, a ze względu na panujące warunki auto nie będzie wieczorem podejmowane z wody. Na miejscu jest też policja - przekazał asp. szt. Dariusz Grudzień z KW PSP w Opolu.
Aktualizacja an 23:00:
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, 69-letni mieszkaniec Opola przyjechał nad Odrę swoim samochodem, żeby prawdopodobnie powędkować. W wyniku nieprawidłowego zaparkowania pojazdu, mężczyzna nie mógł wyjechać z tego terenu, a w rezultacie podejmowanych prób auto się stoczyło i wjechało do rzeki. Nikt nie został poszkodowany. Działania podjęte przez strażaków z uwagi na porę dnia i ukształtowanie terenu nie będą dziś już podejmowane.
Aktualizacja an 23:00:
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, 69-letni mieszkaniec Opola przyjechał nad Odrę swoim samochodem, żeby prawdopodobnie powędkować. W wyniku nieprawidłowego zaparkowania pojazdu, mężczyzna nie mógł wyjechać z tego terenu, a w rezultacie podejmowanych prób auto się stoczyło i wjechało do rzeki. Nikt nie został poszkodowany. Działania podjęte przez strażaków z uwagi na porę dnia i ukształtowanie terenu nie będą dziś już podejmowane.