Urządzili sobie wyścig na drodze wojewódzkiej. To nie będzie tania "rywalizacja" [FILM]
Ścigających się kierowców zatrzymała prudnicka drogówka. Obaj jechali bmw i wielokrotnie złamali przepisy ruchu drogowego. Niebezpieczny wyścig przerwał patrol poruszający się nieoznakowanym radiowozem. Zdarzenie to miało miejsce w sobotę (25.03), przed godziną 18:00 na drodze wojewódzkiej 414, pomiędzy Krobuszem a Białą.
- Jak się później okazało, mężczyźni przypadkowo spotkali się na trasie i zaczęli się ścigać - mówi Andrzej Spyrka, rzecznik prudnickiej policji. - 53 i 43-latek za nic mieli obowiązujące przepisy ruchu drogowego, poruszali się z prędkością sięgająca nawet do 150 km/h przy ograniczeniu do 90 km/h. Dodatkowo młodszy z nich m.in. wyprzedzał na zakazie, w rejonie skrzyżowania, na przejeździe kolejowym, podwójnej linii ciągłej oraz pasie wyłączonym z ruchu.
Zatrzymany przez policję 43-letni mieszkaniec Opola otrzymał 2 tys. zł mandatu i 26 punktów karnych. Musi się też liczyć z utratą prawa jazdy. Natomiast 53-latek dostał mandat w wysokości tysiąca złotych oraz 13 punktów karnych.
Policja przypomina, że nadmierna prędkość to w wielu przypadkach czynnik powodujący tragiczne w skutkach zdarzenia drogowe.
Zatrzymany przez policję 43-letni mieszkaniec Opola otrzymał 2 tys. zł mandatu i 26 punktów karnych. Musi się też liczyć z utratą prawa jazdy. Natomiast 53-latek dostał mandat w wysokości tysiąca złotych oraz 13 punktów karnych.
Policja przypomina, że nadmierna prędkość to w wielu przypadkach czynnik powodujący tragiczne w skutkach zdarzenia drogowe.