Spór o przebieg obwodnicy Lędzin. "Ludzie są już podzieleni na lewą i prawą stronę"
Czy uda się dojść do porozumienia w sprawie przebiegu planowanej budowy obwodnicy Lędzin obok Opola? W lutym podczas spotkania z mieszkańcami szefostwo Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zaproponowało 4 możliwe warianty przebiegu nowej drogi.
Paweł Drabczyński, który buduje dom w Lędzinach, ocenia, że gmina powinna działać zgodnie ze swoim interesem. - Zrobienie kolejnych pętelek przy trzech miejscowościach nie wnosi czegokolwiek dla ułatwienia ruchu. Z Suchego Boru nadal będą mieć utrudniony wyjazd i wjazd. Po drugie ludzie są już podzieleni na lewą i prawą stronę - kłócą się, bo jedni chcą tę pseudoobwodnicę ze strony północnej, a drudzy z południowej. Nie wiadomo, dlaczego włodarze tak podchodzą do sprawy, nie angażują się w uzgodnienie kompleksowego rozwiązania.
Wśród mieszkańców krążą informacje, że wójt Chrząstowic lobbuje za wariantem południowym, bo po stronie północnej ma działki. Wójt Florian Ciecior odpowiada, że nie preferuje jedynie dwóch wariantów biegnących bliżej zabudowań.
- Moje grunty prywatne nie mają tu cokolwiek do rzeczy. Mówię szczerze, że nawet nie analizowałem tego. Nie widzę tu jakiegokolwiek problemu. Moje grunty przylegają do rzeki, a jeżeli będzie taka potrzeba, zostaną przeznaczone pod tego typu inwestycję. Zapewniam, że z mojej strony nie ma oporów.
Do opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji wpłynęło 300 wniosków i uwag dotyczących czterech zaproponowanych wariantów.