Grypa, RSV, COVID-19 - ratownicy medyczni wciąż odnotowują więcej wezwań
- Po raz kolejny system zdrowia jest na granicy wydolności - mówi Jarosław Kostyła, dyrektor Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego. W związku z dużą liczbą zachorowań na grypę, COVID-19 i RSV, ratownicy odnotowują więcej wezwań. Jak informuje dyrektor OCRM, na początku lutego sytuacja powinna się poprawić.
- Poszczególne pandemie składają się w jeden schemat, że tych wyjazdów jest coraz więcej, ludzi, którzy potrzebują pomocy jest coraz więcej. Po raz kolejny system jest na granicy wydolności, jest przeciążony. SOR-y są zapchane, izby przyjęć są zapchane - mówi Jarosław Kostyła.
W tej chwili obserwujemy nieznaczny spadek ilości zachorowań, aczkolwiek potrzebujemy jeszcze tygodnia, dwóch, żeby ten ruch pacjentów w zakresie przyjęć szpitalnych nabrał rozpędu. Na tę chwilę dalej dużo jeździmy, ale jest to ilość stabilna. Natomiast dalej są przeciążone szpitalne oddziały ratunkowe i oddziały wewnętrzne w całym naszym województwie - dodaje dyrektor OCRM
Z raportu Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu wynika, że w tygodniu od 8 do 15 stycznia u ponad 3 tysięcy osób stwierdzono grypę lub podejrzenie grypy. Ponadto do 15 stycznia sanepid potwierdził 6313 zachorowań na grypę.
W tej chwili obserwujemy nieznaczny spadek ilości zachorowań, aczkolwiek potrzebujemy jeszcze tygodnia, dwóch, żeby ten ruch pacjentów w zakresie przyjęć szpitalnych nabrał rozpędu. Na tę chwilę dalej dużo jeździmy, ale jest to ilość stabilna. Natomiast dalej są przeciążone szpitalne oddziały ratunkowe i oddziały wewnętrzne w całym naszym województwie - dodaje dyrektor OCRM
Z raportu Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu wynika, że w tygodniu od 8 do 15 stycznia u ponad 3 tysięcy osób stwierdzono grypę lub podejrzenie grypy. Ponadto do 15 stycznia sanepid potwierdził 6313 zachorowań na grypę.