Ćwierć wieku OKOOP-u. Wspomnienia obrony województwa opolskiego
Wiązanki kwiatów złożono przed pomnikiem "Brońmy Swego Opolskiego" przy placu Wolności w Opolu. Dokładnie dziś (10.01) mija 25 lat od utworzenia Obywatelskiego Komitetu Obrony Opolszczyzny, który za cel postawił sobie obronę województwa, przeznaczonego w 1998 roku do likwidacji.
Akcje plakatowe, protesty oraz „Łańcuch nadziei”, w ramach którego kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Opolszczyzny stanęło wzdłuż E40 w geście protestu przeciwko likwidacji, to zaledwie część działań komitetu.
- Byłem dumny z tego, że mamy społeczność, która walczy - mówi były marszałek Stanisław Jałowiecki. - Siedziałem trochę w kryminale w stanie wojennym i pomyślałem sobie, że warto było siedzieć, żeby ten fenomen zobaczyć. Warto było czekać na ten moment. To był chyba jeden jedyny taki przypadek, takie piękne zwycięstwo w całej powojennej historii Polski.
Opolskie obroniło się. W czerwcu 1998 roku komisja senacka zdecydowała o dodaniu województwa do planowanej nowej mapy administracyjnej Polski. Dzisiejsze uroczystości przed pomnikiem były okazją do spotkania po latach. Jak podkreślali uczestnicy, również pokazania, że dzięki tamtemu zrywowi, dziś mamy samodzielność.
- Mamy swoje elity, które odnoszą sukcesy i to jest wartość dodana sama w sobie - mówi wojewoda Sławomir Kłosowski.
- Największą wartością jest dla nas to, że możemy mówić o sobie opolanie, opolanki a nie Dolnoślązacy czy inny twór - dodaje Zbigniew Kubalańca, wicemarszałek województwa.
Dodajmy, że dokładną historię tych czasów przelano na karty 2-tomowej "Białej księgi obrony województwa opolskiego A.D. 1998". Wydawnictwo składające się z dokumentów i artykułów prasowych relacjonujących tamte wyjątkowe wydarzenia wydał Instytut Śląski.