Kędzierzyn-Koźle: dwaj mężczyźni odpowiedzą za zabójstwo kolegi. Jest akt oskarżenia
Dwaj mężczyźni usłyszeli zarzut zabójstwa Adama K. w kwietniu ubiegłego roku w Kędzierzynie-Koźlu. Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu skierowała do Sądu Okręgowego w Opolu akt oskarżenia.
Doszło do tego podczas libacji w jednym z pustostanów, gdzie ujawniono zwłoki mężczyzny. Według ustaleń śledztwa, Adam K. spożywał alkohol w towarzystwie znajomych. Wywiązała się kłótnia i 28-letni Józef M. oraz o rok młodszy Marcin W. zaatakowali K.
Przypadkowy świadek wezwał policję, ale pokrzywdzony odmówił udzielenia sobie pomocy. Później do imprezy dołączył 45-letni Marek R., który nagle zaatakował Adama K. Ponownie włączył się Marcin W. To było w nocy z 26 na 27 kwietnia.
- Bijąc go po całym ciele i kopiąc, w szczególności po twarzy, w okolicach głowy, klatki piersiowej oraz szyi, liczne obrażenia doznane przez pokrzywdzonego spowodowały jego śmierć. Bezpośrednio po zdarzeniu mężczyźni zostali zatrzymani, tak samo jak Józef M., który dopuścił się pobicia ofiary na dzień przed tym tragicznym dla niego zdarzeniem - o szczegółach mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Oskarżeni przyznali się do zarzucanych czynów. Marcinowi W. oraz Markowi R. grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Odpowiedzą w warunkach recydywy, bo już byli karani za pobicie. Obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.
Z kolei Józef M. odpowie za naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres nieprzekraczający 7 dni, za co grozi kara do dwóch lat więzienia.
Przypadkowy świadek wezwał policję, ale pokrzywdzony odmówił udzielenia sobie pomocy. Później do imprezy dołączył 45-letni Marek R., który nagle zaatakował Adama K. Ponownie włączył się Marcin W. To było w nocy z 26 na 27 kwietnia.
- Bijąc go po całym ciele i kopiąc, w szczególności po twarzy, w okolicach głowy, klatki piersiowej oraz szyi, liczne obrażenia doznane przez pokrzywdzonego spowodowały jego śmierć. Bezpośrednio po zdarzeniu mężczyźni zostali zatrzymani, tak samo jak Józef M., który dopuścił się pobicia ofiary na dzień przed tym tragicznym dla niego zdarzeniem - o szczegółach mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Oskarżeni przyznali się do zarzucanych czynów. Marcinowi W. oraz Markowi R. grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Odpowiedzą w warunkach recydywy, bo już byli karani za pobicie. Obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.
Z kolei Józef M. odpowie za naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres nieprzekraczający 7 dni, za co grozi kara do dwóch lat więzienia.