Drogi prąd, więc będzie ich mniej. Świąteczne iluminacje ozdobią dom państwa Jaschików z Krapkowic
W ogródku i przed domem pana Henryka Jaschika z Krapkowic praca wre. Już po raz 21. jego dom przy ulicy Chrobrego 77 rozbłyśnie tysiącami lampek świątecznych. To jedna z najbardziej oświetlonych posesji na Opolszczyźnie, którą co roku odwiedzają tysiące gości, aby podziwiać, co w tym roku wymyślił dumny gospodarz.
- Musimy w tym roku nieco oszczędzać – mówi Henryk Jaschik.
- Prace trwają. Będzie dom oświetlony, tylko mniej, ma to związek z cenami prądu. Ciągnie mnie to jeszcze. Chcę to jeszcze robić, dopóki jeszcze zdrowie jest. Każdego dnia coś robię, bo to trzeba zrobić, jakieś usterki są. Staram się, żeby do świąt było to gotowe.
Mieszkańcy, którzy odwiedzą posesje pana Henryka Jaschika w Krapkowicach mogą spodziewać się, że zobaczą około 30 tys. światełek. To o około 15. tys mniej, niż w poprzednich latach, a powodem są oszczędności. Z tego też powodu światełka będą wyłączane codziennie o godzinie 21:00.
Iluminacje rozbłysną 23 grudnia i będą przyozdabiały dom państwa Jaschików do 6 stycznia.
- Prace trwają. Będzie dom oświetlony, tylko mniej, ma to związek z cenami prądu. Ciągnie mnie to jeszcze. Chcę to jeszcze robić, dopóki jeszcze zdrowie jest. Każdego dnia coś robię, bo to trzeba zrobić, jakieś usterki są. Staram się, żeby do świąt było to gotowe.
Mieszkańcy, którzy odwiedzą posesje pana Henryka Jaschika w Krapkowicach mogą spodziewać się, że zobaczą około 30 tys. światełek. To o około 15. tys mniej, niż w poprzednich latach, a powodem są oszczędności. Z tego też powodu światełka będą wyłączane codziennie o godzinie 21:00.
Iluminacje rozbłysną 23 grudnia i będą przyozdabiały dom państwa Jaschików do 6 stycznia.