Opole: miasto dołoży brakujące pieniądze do przebudowy Krapkowickiej
Są pieniądze na przebudowę ulicy Krapkowickiej w Opolu. Władze miasta zdecydowały, że dołożą brakującą kwotę, czyli 2,3 miliona złotych. Konieczna jednak była decyzja radnych, bo pieniądze na remont Krapkowickiej zostały wpisane do przyszłorocznego budżetu. Ci większością głosów wyrazili na to zgodę.
Wykonawcą prac będzie firma WASBUD, która złożyła najtańszą ofertę i wynosi ona 17 milionów 120 tysięcy złotych.
- Czekaliśmy na dobry wynik przetargu, bo nie chcieliśmy przepłacać. Po drugim przetargu oferty były znacznie tańsze - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Pierwsze oferty były znacznie wyższe, a dzięki tej wstrzemięźliwości z naszej strony i powtórzeniu przetargu, to na tym remoncie zaoszczędzimy około 2,5 miliona złotych. Inwestycja jest ważna w realizacji, bo równocześnie przebudowywany jest wiadukt, więc nie można też wiecznie czekać, stąd moja prośba do radnych, aby zwiększyć kwotę i rozpocząć remont.
- To jest bardzo ważna inwestycja, którą należy dokończyć - dodaje Tomasz Kaliszan, radny z klubu Platformy Obywatelskiej.
- Mieszkańcy tej części miasta oczekują realizacji tej inwestycji i są zdziwieni, dlaczego tak długo to trwa i dlaczego służby pana prezydenta jak zwykle opóźniają każdą inwestycję. Tutaj wiele pytań i wiele znaków zapytania. Dlaczego też dopuszczono do tego, że cała część miasta stoi i nie może dostać się do centrum.
- Taka decyzja o wpisaniu brakującej kwoty do budżetu powinna być podjęta już dawno - podkreśla Michał Nowak, radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
- My jak najbardziej to wspieramy i czekamy na jak najszybszą realizację tego zadania. To jest bardzo ważna ulica, jest to jedna z ważniejszych arterii, która udrożni ruch. Ona też pomoże tym, którzy przyjeżdżają tutaj do pracy, więc to był bardzo dobry ruch, ale szkoda, że tak późno.
Ulica Krapkowicka jest obecnie zamknięta, gdzie kolejarze prowadzą remont wiaduktu. Po stronie miasta jest wybudowanie drogi o pełnej szerokości. Takiej, która pozwoli na mijanie się samochodów. Druga sprawa to odwodnienie, przepompownia, droga rowerowa, chodniki oraz oświetlenie.
- Czekaliśmy na dobry wynik przetargu, bo nie chcieliśmy przepłacać. Po drugim przetargu oferty były znacznie tańsze - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Pierwsze oferty były znacznie wyższe, a dzięki tej wstrzemięźliwości z naszej strony i powtórzeniu przetargu, to na tym remoncie zaoszczędzimy około 2,5 miliona złotych. Inwestycja jest ważna w realizacji, bo równocześnie przebudowywany jest wiadukt, więc nie można też wiecznie czekać, stąd moja prośba do radnych, aby zwiększyć kwotę i rozpocząć remont.
- To jest bardzo ważna inwestycja, którą należy dokończyć - dodaje Tomasz Kaliszan, radny z klubu Platformy Obywatelskiej.
- Mieszkańcy tej części miasta oczekują realizacji tej inwestycji i są zdziwieni, dlaczego tak długo to trwa i dlaczego służby pana prezydenta jak zwykle opóźniają każdą inwestycję. Tutaj wiele pytań i wiele znaków zapytania. Dlaczego też dopuszczono do tego, że cała część miasta stoi i nie może dostać się do centrum.
- Taka decyzja o wpisaniu brakującej kwoty do budżetu powinna być podjęta już dawno - podkreśla Michał Nowak, radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
- My jak najbardziej to wspieramy i czekamy na jak najszybszą realizację tego zadania. To jest bardzo ważna ulica, jest to jedna z ważniejszych arterii, która udrożni ruch. Ona też pomoże tym, którzy przyjeżdżają tutaj do pracy, więc to był bardzo dobry ruch, ale szkoda, że tak późno.
Ulica Krapkowicka jest obecnie zamknięta, gdzie kolejarze prowadzą remont wiaduktu. Po stronie miasta jest wybudowanie drogi o pełnej szerokości. Takiej, która pozwoli na mijanie się samochodów. Druga sprawa to odwodnienie, przepompownia, droga rowerowa, chodniki oraz oświetlenie.