Przypomnijmy, że w czwartek (01.12) do naszego regionu przyjechało 5 pacjentów ze szpitali z ogarniętej wojną Ukrainy. Leczenie dokończą w szpitalach w Opolu. Chorym towarzyszyło dwoje opiekunów.

- Zadeklarowaliśmy kilka miejsc w Prudniku i jedno w Białej. Oczywiście to wszystko jest uzależnione od tego, czy to będą pacjenci ranni, czy typowi ze szpitala - mówi Radosław Roszkowski, starosta prudnicki.

- W przypadku rannych sytuacja byłaby trudniejsza, ponieważ nie mamy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Natomiast pacjenci obłożenie chorzy czy chorzy na typowe choroby leczone w naszych szpitalach, to jak najbardziej są mile widziani i powinniśmy sobie z tym poradzić. Przyjmiemy pacjentów chorujących na schorzenia związane z układem krążenia czy też dzieci, bo taki oddział mamy.

- Mamy gotowość na tych oddziałach, które wiemy, że mogą być potrzebne, ale jeśli chodzi o liczbę łóżek, to tu nie mamy konkretnej liczby, bo ta sytuacja zmienia się z godziny na godzinę - dodaje Konrad Gęsiarz, starosta namysłowski.

- Będziemy mogli podać dokładną liczbę łóżek, jak dostaniemy dokładnie zapytanie, kiedy i jaka liczba i na jakich oddziałach szczególnie jest potrzebna. Jeżeli chodzi o nasz szpital, to rezerwy są na oddziale ginekologicznym, chirurgicznym i wewnętrznym.

Więcej o pomocy rannym obywatelom Ukrainy będzie można usłyszeć po godzinie 11:00 w programie "Samorządowa Loża Radiowa".