- Kulę znaleźli studenci podczas eksploracji przestrzeni znajdującej się przy nawie południowej - mówi dr Magdalena Przysiężna-Pizarska, kierownik badań archeologicznych w opolskiego katedrze.

- Przestrzeń ta ukrywała kryptę murowaną średniowieczną i w jej przestrzeni właśnie znaleziona została kula armatnia plus oczywiście szereg drobiazgów. Było tam też naczynie średniowieczne wypełnione ziemią i myśleliśmy początkowo, że może to być tak ukryty specyficznie skarb, ale niestety garniec nie zawierał skarbu. Natomiast samym skarbem są nasze odkrycia, czyli zarówno kula, jak i to naczynie plus te artefakty znalezione w ziemi.

- Kule trzeba zweryfikować i to jest pewne. Na ozdobną ona nie wygląda, bo jest niedokończona, więc pozostaje nam armata - dodaje prof. Tomasz Ciesielski, dyrektor Instytutu Historii UO.

- Kule kamienne były wykorzystywane do XV wieku. Później zostały zastąpione przez kule żelazne i były wykorzystywane przy stosunkowo prymitywnych działach, najczęściej nawet nieodlewanych. Niewątpliwie w Opolu artyleria w XV wieku była, ale z opisów po Janie Dobrym wychodzi, że to były bracia alkabuzery murowe, czyli to byłoby za dużo na nie.

Teraz kula trafi do historyków zajmujących się bronioznawstwem średniowiecznym. Jeśli oni nie potwierdzą tezy opolskich badaczy, to instytut będzie dalej szukał rozwiązania tej zagadki.