Ułańska fantazja 14-letniego kierowcy. Sprawa finał będzie miała w sądzie [ZDJĘCIA]
Po godzinie 10:00 policjanci z Nysy na Piłsudskiego namierzyli forda jadącego z prędkością 92 km/h, na obowiązującej 50-tce. Kierujący autem nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci rozpoczęli pościg.
Jeszcze przy Piłsudskiego kierowca doprowadził do zderzenia z innym autem. - Znowu się nie zatrzymał, uciekając w stronę miejscowości Stary Las. Tam uderzył w kolejne auto. Tym razem stracił panowanie nad samochodem, wypadł z drogi i wbił się w ogrodzenie domu. Kierowca a także dwaj pasażerowie forda próbowali uciekać. Zostali zatrzymani przez policję - asp. sztab. Magdalena Mazurek z nyskiej policji.
- Policjanci zatrzymali całą trójkę. Okazało się, że wszyscy mieli po 14 lat. Kierowca był trzeźwy. Jeden z pasażerów forda został zabrany do szpitala.
Do szpitala odwieziono także pasażerkę auta osobowego. Sprawa kierowcy 14-latka znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym.
Na miejscu nie ma już utrudnień w ruchu.
- Policjanci zatrzymali całą trójkę. Okazało się, że wszyscy mieli po 14 lat. Kierowca był trzeźwy. Jeden z pasażerów forda został zabrany do szpitala.
Do szpitala odwieziono także pasażerkę auta osobowego. Sprawa kierowcy 14-latka znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym.
Na miejscu nie ma już utrudnień w ruchu.