Co dalej z remontem murów w Byczynie? Gmina zerwała umowę z wykonawcą
Byczyna zerwała umowę z firmą odpowiedzialną za remont zabytkowych murów miejskich. Powodem są opóźnienia w realizacji zadań a także zastrzeżenia konserwatora zabytków. Prace na murach zostały przerwane.
- Prace prowadzono w sposób absolutnie odbiegający od jakichkolwiek standardów prac konserwatorskich - mówi Elżbieta Molak, wojewódzka konserwator zabytków.
- Chodziło o to, by te cegły nie wyglądały jak cegły maszynowe, żeby miały odpowiednie opracowanie kolorystyczne i formalne, żeby używano do rekonstrukcji lica starych, historycznych cegieł a nie ze współczesnej cegielni. Chodzi o to, by to było zbliżone do oryginału - podkreśla konserwator Molak.
- Jesteśmy na etapie inwentaryzacji tego, co zostało zrobione i za co ewentualnie musimy wykonawcy zapłacić - mówi Iwona Sobania, burmistrz Byczyny. - Ogłosiliśmy następny przetarg na wykonanie wieży, nikt się nie zgłosił i dlatego będziemy szukać "naszego" wykonawcy i będzie to zamówienie z tzw. "wolnej ręki" - dodaje.
Jak podkreśla burmistrz Sobania, prace muszą być wykonane do końca roku. Inaczej przepadnie rządowa dotacja - ponad pół miliona złotych.
- Chodziło o to, by te cegły nie wyglądały jak cegły maszynowe, żeby miały odpowiednie opracowanie kolorystyczne i formalne, żeby używano do rekonstrukcji lica starych, historycznych cegieł a nie ze współczesnej cegielni. Chodzi o to, by to było zbliżone do oryginału - podkreśla konserwator Molak.
- Jesteśmy na etapie inwentaryzacji tego, co zostało zrobione i za co ewentualnie musimy wykonawcy zapłacić - mówi Iwona Sobania, burmistrz Byczyny. - Ogłosiliśmy następny przetarg na wykonanie wieży, nikt się nie zgłosił i dlatego będziemy szukać "naszego" wykonawcy i będzie to zamówienie z tzw. "wolnej ręki" - dodaje.
Jak podkreśla burmistrz Sobania, prace muszą być wykonane do końca roku. Inaczej przepadnie rządowa dotacja - ponad pół miliona złotych.