Namysłów: po gwałtownych opadach straż pożarna interweniuje nieustannie od niedzielnego poranka [ZDJĘCIA]
Przez ulewne deszcze także strażacy z Namysłowa mieli w weekend ręce pełne roboty. Druhowie w ostatnich godzinach interweniowali blisko 30 razy. Nawałnice i wzmożona ilość opadów deszczu wymagały koniecznej interwencji przy lokalnych podtopieniach i wypompowywaniu wody z zalanych piwnic niemal na całym terenie powiatu namysłowskiego.
- Rzeczywiście, tej pracy w ostatnich kilkudziesięciu godzinach było sporo – mówi st. kpt. Tadeusz Kmieć, komendant PSP w Namysłowie.
- Tak naprawdę nasze działania zintensyfikowały się wczoraj w godzinach porannych i tak rzeczywiście to trwa to do dzisiaj. Wyjeżdżaliśmy głownie do zalanych piwnic i podtopionych posesji, również do takich zdarzeń, gdzie woda wdarła się na drogi powiatowe i niemożliwy był przejazd, choćby dla służb ratunkowych. Na tą chwilę mamy jeszcze 5 zdarzeń, które są w trakcie realizacji, bronimy tam posesji budynku wielorodzinnego przed zalaniem.
Na szczęście w wyniku zdarzeń spowodowanych przez pogodę na terenie powiatu namysłowskiego nikt nie ucierpiał.
- Tak naprawdę nasze działania zintensyfikowały się wczoraj w godzinach porannych i tak rzeczywiście to trwa to do dzisiaj. Wyjeżdżaliśmy głownie do zalanych piwnic i podtopionych posesji, również do takich zdarzeń, gdzie woda wdarła się na drogi powiatowe i niemożliwy był przejazd, choćby dla służb ratunkowych. Na tą chwilę mamy jeszcze 5 zdarzeń, które są w trakcie realizacji, bronimy tam posesji budynku wielorodzinnego przed zalaniem.
Na szczęście w wyniku zdarzeń spowodowanych przez pogodę na terenie powiatu namysłowskiego nikt nie ucierpiał.