Kolejna pomoc z Tajwanu dla uchodźców na Opolszczyźnie. Skorzysta 3 tysiące osób
3 miliony złotych trafi do uchodźców z Ukrainy, którzy przebywają w 15. opolskich gminach. To kolejna akcja fundacji Tzu Chi z Tajwanu, która tym razem przekaże 3 tysiące kart, a każda o wartości tysiąca złotych. Osoby, do których trafi pomoc zostały wskazane przez samorządy.
- Tylko osoba dorosła może być dysponentem tej karty - zaznacza Atlas. - Ona może być pożytkowana we wszystkich placówkach handlowych, które obsługują karty Mastercard i Visa. Można z niej wypłacić również gotówkę w bankomacie. Te osoby zostały wyznaczone przez gminy i to zależy jak gminy do tego podeszły. Wiemy, że dużą grupę stanowią matki z dziećmi.
- Kolejne wsparcie fundacji cieszy, ponieważ nasze możliwości pomocy się wyczerpują - zaznacza Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Tutaj mamy coś, co zasługuje na najwyższe słowa uznania. Jest to pomoc osób z Tajwanu. Moglibyśmy powiedzieć, co ich interesuje konflikt ukraińsko-rosyjski i wojna, którą wywołał Putin. A oni przyjeżdżają po raz drugi i to z workiem pieniędzy. Suma ich pomocy sięgnie 6 milionów złotych.
Burmistrz Niemodlina Dorota Koncewicz podkreśla, że choć uchodźców ubywa, to wsparcie dla nich jest nadal bardzo potrzebne.
- Zmienia się charakter udzielanej pomocy - mówi Koncewicz. - Dzisiaj jesteśmy na takim etapie, że części osób zabezpieczyliśmy pracę. Szczególnie dotyczy to tych, którzy nie mają małych dzieci, którymi muszą się zająć. Część uchodźców się usamodzielnia, ale trzeba im znaleźć mieszkania. Z tym się teraz mierzymy.
Karty będą wydawane - począwszy od jutra (26.07) - przez cztery dni w Stegu Arenie. Uchodźcy, którzy zostali wytypowani przez gminy do otrzymania takiego wsparcia, zostaną dowiezieni do Opola autokarami.
Przypomnijmy, że w ramach pierwszej akcji, pomoc o łącznej wartości 2,5 miliona złotych trafiła do 1300 osób.