"Jest dramat. Od 1,5 godziny stoję w miejscu". Kierowcy, którzy przyjechali na Master Track Show, utknęli w korkach
Kierowcy zgłaszają nam potężne problemy z wyjazdem w Polskiej Nowej Wsi pod Opolem, gdzie powoli dobiega końca trzydniowy zlot tuningowanych samochodów ciężarowych Master Track Show.
- Pomocne byłoby pokierowanie ruchem - mówi nam jedna ze słuchaczek stojąca w gigantycznym korku. - Jest dramat. Ja od 1,5 godziny stoję w jednym miejscu na parkingu, żeby wyjechać stąd. Policja jest gdzieś na początku ulicy głównej w Polskiej Nowej Wsi i nie ma tu nikogo kierującego ruchem. Dzwoniłam pod nr 112, żeby jakiś patrol tu przyjechał. Ludzie wbijają się jeden przed drugiego. My wszyscy stoimi w miejscu.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Opolu zapewnił nas, że kilka policyjnych patroli próbuje ten zator rozładować. - Policjanci robią, co mogą - powiedział. Jak dodał, w godzinach popołudniowych jest największy odpływ gości imprezy. Stwierdził, że do godziny sytuacja powinna się poprawić.
Z przedstawicielem organizatora nie udało nam się skontaktować.