Kierowcy w Opolu muszą poczekać jeszcze kilka tygodni na "zieloną falę". System ITS jest konfigurowany
Kierowcy w mediach społecznościowych narzekają na funkcjonowanie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach w Opolu. Spowodowane jest to wdrażaniem Inteligentnego Systemu Sterowania Ruchem. Na ulicy Ozimskiej zniknęła "zielona fala", dłużej stoi się również na lewo- i prawoskrętach. Urząd miasta, ustami rzecznika Adama Leszczyńskiego, tłumaczy, że problemy spowodowane są trwającą kalibracją systemu i niewłaściwymi nawykami kierowców.
- Kalibracja polega na tym, że należy dostosować czujniki do określonego kąta nachylenia, ale również przy systemie ITS kierowcy muszą zmienić nawyki - mówi rzecznik. - Ruszamy i na przykład widzimy, że za 300 metrów jest czerwone światło, to nie zwalniamy, ale dynamicznie podjeżdżamy do sygnalizatora. Następnie stajemy jak najbliżej linii i wtedy system nas wychwytuje. Jak wyjaśnił Adam Leszczyński, dłuższe postoje na skrzyżowaniach wynikają z wcześniej zaprogramowanych cykli, a nie reakcji na natężenie.
- Dostrajanie systemu do natężenia ruchu ma nastąpić w ciągu kilku tygodni - zapewnił rzecznik, który wyliczył, że ITS po ostatecznym uruchomieniu przyspieszy dojazd do centrum miasta o kilka minut.
Temat montażu ITS w Opolu podjęliśmy po wpisie prezydenta na facebouk'u, gdzie prezydent zapewnił: "Już niedługo dostępne będzie ponad 3000 czujników, które informować będą o wolnych miejscach parkingowych. Na głównych skrzyżowaniach montujemy też kamery, które pozwolą zarządzać ruchem". Pod tym postem uaktywnili się kierowcy, którzy byli zdania, że póki co, jest gorzej niż było.
Przypomnijmy, koszt montażu systemu ITS wynosi około 40 mln złotych.
O opinię na temat ruchu podczas wdrażania nowego systemu zapytaliśmy kierowców. Poniżej zamieściliśmy ich opinię.
- Dostrajanie systemu do natężenia ruchu ma nastąpić w ciągu kilku tygodni - zapewnił rzecznik, który wyliczył, że ITS po ostatecznym uruchomieniu przyspieszy dojazd do centrum miasta o kilka minut.
Temat montażu ITS w Opolu podjęliśmy po wpisie prezydenta na facebouk'u, gdzie prezydent zapewnił: "Już niedługo dostępne będzie ponad 3000 czujników, które informować będą o wolnych miejscach parkingowych. Na głównych skrzyżowaniach montujemy też kamery, które pozwolą zarządzać ruchem". Pod tym postem uaktywnili się kierowcy, którzy byli zdania, że póki co, jest gorzej niż było.
Przypomnijmy, koszt montażu systemu ITS wynosi około 40 mln złotych.
O opinię na temat ruchu podczas wdrażania nowego systemu zapytaliśmy kierowców. Poniżej zamieściliśmy ich opinię.