Na trudność okresu ostatnich ponad trzech lat w historii PiS wpłynęła m.in. organizowana w warunkach pandemii kampania prezydencka.

- Przychodzi 2020 rok, kiedy mamy wybory prezydenckie i kolejne trzecie wybory w mojej kadencji i okazuje się, że te wybory mamy w dwóch odsłonach w maju i lipcu, a ta ciężka praca odbywała się w tle kiedy mieliśmy koronawirus, czyli te wszystkie prace w czasie kampanii musieliśmy robić zdalnie, czyli na przykład zbieranie podpisów poparcia dla prezydenta Andrzeja Dudy odbywało się właściwie przekazując sobie tylko kartki i nie spotykając się realnie - wyjaśniała Violetta Porowska.

W województwie opolskim Prawo i Sprawiedliwość ma od lipca trzy okręgi, których liderami poza Violettą Porowską zostali Katarzyna Czochara oraz Sławomir Kłosowski.

Za nieco ponad rok wybory parlamentarne - będą przełomowe - nie miał wątpliwości gość Radia Opole, a to ze względu na bardzo istotne aspekty w tym ten dotyczący bezpieczeństwa narodowego.

- Mamy absolutną świadomość, że te kolejne wybory, które są przed nami będą wyborami przełomowymi, w zakresie zarówno gospodarczym - proszę zobaczyć ile inwestycji - ale też w zakresie społecznym czy w zakresie bezpieczeństwa narodowego.

Nowe okręgi Pis swoim zakresem terytorialnym są dostosowane do okręgów senackich. Pełnomocnicy okręgowi partii - zgodnie z decyzją kierownictwa PiS - nie mogą pełnić funkcji ministerialnych, wiceministerialnych oraz być członkami prezydium Sejmu i Senatu.

Komitet polityczny Pis podjął także uchwałę, w której powołano 16 tzw. opiekunów poszczególnych województw. Od 1 lipca taką funkcję pełni na Opolszczyźnie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.