Druhowie z OSP Jarnołtówek, jak ratownicy GOPR, pomagają turystom w Górach Opawskich
Strażacy z OSP Jarnołtówek w gminie Głuchołazy dbają o bezpieczeństwo turystów w Górach Opawskich. Druhowie nie tylko gaszą pożary czy walczą z podtopieniami, ale w razie potrzeby pomagają na górskich szlakach. W tym celu nawiązali też współpracuję z ratownikami z Sudeckiej Grupy GOPR.
- Zajmujemy się szeroko pojętym ratownictwem, w tym ratownictwem górskim, bo tutaj w Górach Opawskich nie ma grupy GOPR. Te działania i zadania przejmujemy my jako OSP Jarnołtówek. Udało nam się nawiązać współpracę z Sudecką Grupą GOPR. W ramach tej współpracy przeszliśmy takie przeszkolenie ukierunkowane do udzielania pomocy osobom poszkodowanym w górach i osobom, które uległy nagłym chorobom - mówi Andrzej Kozakiewicz, prezes OSP Jarnołtówek.
Dodajmy, że w planach jest także kolejne szkolenie organizowane we współpracy z Sudecką Grupą GOPR z użyciem nart biegowych. Tym razem ma dotyczyć udzielania pomocy w warunkach zimowych.
Jak podkreśla Andrzej Kozakiewicz, różnorodność interwencji podejmowanych przez strażaków w Górach Opawskich jest bardzo duża. - Od udzielania pomocy rowerzystom, którzy upadli na szlaku podczas zjazdu, po udzielenie pomocy osobom, które wpadły na pomysł przeskoczenia "Piekiełka" z jednej strony na drugą. Jeszcze są takie zdarzenia typowe, czyli skręcenia, złamania. Zdarzają się też jakieś użądlenia grup dzieci przez owady. Spektrum tych działań jest bardzo szerokie.
Przypomnijmy, aby łatwiej i szybciej docierać do poszkodowanych turystów strażacy pozyskali quada przystosowanego do ratownictwa górskiego. Ten zakup został sfinansowany z budżetu obywatelskiego, funduszy sołeckich i wkładu własnego jednostki OSP.
W Jarnołtówku działa 40 czynnych strażaków ochotników, z czego 29 jest uprawnionych do działań ratowniczo-gaśniczych.
Dodajmy, że w planach jest także kolejne szkolenie organizowane we współpracy z Sudecką Grupą GOPR z użyciem nart biegowych. Tym razem ma dotyczyć udzielania pomocy w warunkach zimowych.
Jak podkreśla Andrzej Kozakiewicz, różnorodność interwencji podejmowanych przez strażaków w Górach Opawskich jest bardzo duża. - Od udzielania pomocy rowerzystom, którzy upadli na szlaku podczas zjazdu, po udzielenie pomocy osobom, które wpadły na pomysł przeskoczenia "Piekiełka" z jednej strony na drugą. Jeszcze są takie zdarzenia typowe, czyli skręcenia, złamania. Zdarzają się też jakieś użądlenia grup dzieci przez owady. Spektrum tych działań jest bardzo szerokie.
Przypomnijmy, aby łatwiej i szybciej docierać do poszkodowanych turystów strażacy pozyskali quada przystosowanego do ratownictwa górskiego. Ten zakup został sfinansowany z budżetu obywatelskiego, funduszy sołeckich i wkładu własnego jednostki OSP.
W Jarnołtówku działa 40 czynnych strażaków ochotników, z czego 29 jest uprawnionych do działań ratowniczo-gaśniczych.