- Każdy, kogo to interesuje wiedział, kiedy będzie data emisji. Nakład jest niski, w związku z czym jest to gorący przedmiot pożądania. Natomiast cena jest trochę zaporowa dla większości ludzi, ale cóż udało się. W piątek tutaj nocowałem pod bankiem, było przykro, ale przeżyłem - mówi jeden z kolejkowiczów.

- To nie jest na handel, tylko kolekcjonersko dla mnie. W kolejce trzeba było się ustawiać od środy. To było dzień przed Bożym Ciałem. Mieliśmy swoje dyżury i listę, kto po ile godzin będzie stał. Te osoby, które się dopisywały też uczestniczyły w tym dyżurowaniu. Te monety są wyjątkowe, bo wyglądają jak banknoty w sztabkach, bo w większości przecież monety są okrągłe - dodaje kolejny.

- To pasja męża, który dziś nie mógł przyjść, więc jesteśmy tu z dziećmi. Pierwszy raz stałam w kolejce. Ale monety są piękne, robią wrażenie - mówi jedna z kobiet.

Kolekcjonerski zestaw monet został wyemitowany w limitowanym nakładzie 3 tysięcy sztuk w całym kraju.