- Mamy cztery tezy, drużyny w trakcie turnieju losowały, czy będą w opozycji czy propozycji - mówi Piotr Ostrowski, prezes Stowarzyszenia Edukacyjnego Mickiewicz w Kluczborku, organizator wydarzenia. - Jedną z tez jest, jak opinia międzynarodowa podchodziła do kwestii związanych ze stanem wojennym, jak państwa europejskie i Stany Zjednoczone do tego wydarzenia się odnosiły. Kolejna teza dotyczyła tego, jak stan wojenny jest uczony w edukacji historycznej. Dzięki udziałowi w takich debatach, uczniowie mają szansę nauczyć się kluczowych kompetencji np. umiejętności dyskusji, argumentacji, wystąpień publicznych. Myślę, że to jest w dzisiejszych czasach bardzo ważne.

W debacie bierze udział czterech mówców z każdej drużyny. O tym, kto zwycięży zdecyduje grono jurorów. - Każda z osób ma na wypowiedź 4 minuty - mówi Katarzyna Szaman, jedna z jurorek. - My przede wszystkim zwracamy uwagę na argumenty merytoryczne, jakie są przytaczane, także na to, jak dana strona zbija argumenty strony przeciwnej, ale liczy się też sposób, w jaki dana osoba się wypowiada.

- Debaty przyciągają osoby, które chcą rozwijać swoje kompetencje związane z wystąpieniami publicznymi - dodaje Jan Piosik z Fundacji Projekty Edukacyjne.

- W kontekście 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego muszą się pojawić aspekty i moralne i wolnościowe - mówi marszałek Andrzej Buła. - Jeszcze trzy miesiące temu wydawało się, że wojna to jest jakiś historyczny fakt, który miał miejsce kilkadziesiąt lat temu. Okazuje się, że teraz bardzo mocno żyjemy wojną w Ukrainie, więc tak naprawdę uświadamianie sobie jak ważne jest pielęgnowanie pokoju i tych wartości, które są wokół nas, jest potrzebne właśnie też przez taki udział młodych ludzi.

Dominika Budek z I Liceum Ogólnokształcącego im. Polskich Lotników w Oleśnie przedstawiła argumenty za tym, że polskie władze wprowadzając stan wojenny broniły własnych interesów. - To opozycja zdobywała wielką popularność, to opozycja miała głos obywateli. Władze bały się, że mogą zostać wyeliminowane.

- Czy jest trudno bronić takich tematów? Tak, ponieważ nie zawsze prywatnie zgadamy się z każdą tezą, ale na rzecz debaty musimy jednak bronić za wszelką cenę przyjętego stanowiska - dodaje Aleksandra Małolepszy z Olesna.

Finałowa debata jest przewidziana po godzinie 14:30.