"To była najcięższa walka". Na Górze św. Anny uczono 101. rocznicę najważniejszej bitwy III Powstania Śląskiego
Mija 101. rocznica bitwy o Górę św. Anny, która była najkrwawszym aktem III Powstania Śląskiego. Dziś (21.05) pod tamtejszym Pomnikiem Czyny Powstańczego przedstawiciele samorządu województwa oraz władzy rządowej w regionie uczcili pamięć o poległych. Nie zabrakło również apelu pamięci, występu orkiestry wojskowej oraz zuchów z ZHP.
- Można powiedzieć, że tymi dzisiejszymi obchodami kończymy rok jubileuszowy 100. rocznicy III Powstania Śląskiego - mówi Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego.
- 101 lat temu wydarzyła się bardzo ważna rzecz. Ludzie dali sygnał Europie, że musi się zastanowić nad Śląskiem. Pokazali też, że ludzie decydujący w Europie o nowym porządku świata muszą jednak jeszcze raz zrewidować wyniki referendum, plebiscytu. Muszą jeszcze raz zastanowić się nad tym, że może coś było nie uczciwie zrobione, a ludzie dążą do czegoś innego. To udało się wywalczyć.
- To była najcięższa walka, z jaką musieli się wówczas zmierzyć powstańcy - dodaje Tomasz Witkowski, wicewojewoda opolski.
- Doszło tutaj nawet, jak piszą historycy do walk wręcz. Cześć, jaką oddajemy powstańcom, jest bardzo ważna. Nie na darmo na Pomniku Grobu Nieznanego Żołnierza znajduje się tablica upamiętniająca właśnie te walki, które rozpoczęły się 21 maja, a zakończyły 27 maja. Wtedy podpisano rozejm, który ustanowił współcześnie istniejącą granicę Polski.
W uroczystościach udział wzięli także kombatanci. Wśród nich ci z Opolskiego Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.
- Wszystkie powstania i te śląskie, jak i te wcześniejsze miały swoją wymowę. Chodziło rzeczywiście o to, żeby jak najszybciej odzyskać niepodległość. Stąd też jest potrzeba takiego historycznego dokumentowania, pamiętania, pielęgnowania tego zwłaszcza wśród młodzieży szkolnej. Tutaj widzę tę młodzież i bardzo się cieszę - podkreśla pułkownik Edward Łakomy, prezes oddziału opolskiego.
Dodajmy, że walka o Górę św. Anny zakończyła się 26 maja, wówczas dowództwo wojsk powstańczych wydało rozkaz zawieszenia działań bojowych. Wpływ na to miały rozpoczęte wtedy rozmowy o rozejmie.
- 101 lat temu wydarzyła się bardzo ważna rzecz. Ludzie dali sygnał Europie, że musi się zastanowić nad Śląskiem. Pokazali też, że ludzie decydujący w Europie o nowym porządku świata muszą jednak jeszcze raz zrewidować wyniki referendum, plebiscytu. Muszą jeszcze raz zastanowić się nad tym, że może coś było nie uczciwie zrobione, a ludzie dążą do czegoś innego. To udało się wywalczyć.
- To była najcięższa walka, z jaką musieli się wówczas zmierzyć powstańcy - dodaje Tomasz Witkowski, wicewojewoda opolski.
- Doszło tutaj nawet, jak piszą historycy do walk wręcz. Cześć, jaką oddajemy powstańcom, jest bardzo ważna. Nie na darmo na Pomniku Grobu Nieznanego Żołnierza znajduje się tablica upamiętniająca właśnie te walki, które rozpoczęły się 21 maja, a zakończyły 27 maja. Wtedy podpisano rozejm, który ustanowił współcześnie istniejącą granicę Polski.
W uroczystościach udział wzięli także kombatanci. Wśród nich ci z Opolskiego Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.
- Wszystkie powstania i te śląskie, jak i te wcześniejsze miały swoją wymowę. Chodziło rzeczywiście o to, żeby jak najszybciej odzyskać niepodległość. Stąd też jest potrzeba takiego historycznego dokumentowania, pamiętania, pielęgnowania tego zwłaszcza wśród młodzieży szkolnej. Tutaj widzę tę młodzież i bardzo się cieszę - podkreśla pułkownik Edward Łakomy, prezes oddziału opolskiego.
Dodajmy, że walka o Górę św. Anny zakończyła się 26 maja, wówczas dowództwo wojsk powstańczych wydało rozkaz zawieszenia działań bojowych. Wpływ na to miały rozpoczęte wtedy rozmowy o rozejmie.