Akcję "Łączą nas drzewa" przygotowało Nadleśnictwo Olesno, choć na skalę kraju inicjatywa Ministerstwa Klimatu i Środowiska sięga wiosny ubiegłego roku. W Oleśnie do sadzenia drzew zaangażowały się różne środowiska

- Tej wiosny w Nadleśnictwie Olesno liczba nasadzeń przekroczyła już milion - mówi Grzegorz Kimla, nadleśniczy Nadleśnictwa Olesno.

- Na tym niewielkim fragmencie sadzimy dwa gatunki – wiosną sosnę, a jesienią uzupełnimy w niektórych miejscach bukiem. Te dwa gatunki różnią się wyglądem. Poprzez jesienne nasadzenie bukiem postaramy się, aby drzewa uformowały litery OOL. To jednoznacznie pokaże z perspektywy lotu ptaka, gdzie jesteśmy.

Burmistrz Sylwester Lewicki zwraca uwagę, że las nasadzono w mieście, co nie dzieje się często.

- Wspaniała inicjatywa, jeśli w mieście sadzimy taki kawał lasu. Przecież nie tak dawno, bo 800 lat temu, książę Henryk Brodaty przyjechał tutaj. Pamiętamy jego sformułowanie "o, jak tu leśno", więc wydaje mi się, że w sposób naturalny staramy się uzupełniać braki związane z realizacją największej inwestycji na naszym terenie.

Wspomnianą inwestycją jest budowa obwodnicy Olesna.

Seniorka Maria Mitręga nie kryła radości z zaproszenia do sadzenia sosen, które dominują w oleskich lasach.

- Drzewa starzeją się tak, jak ludzie, więc należy sadzić młode. Sadziłam drzewa w szkole podczas jakichś zajęć, natomiast sadzenie lasu na tak dużym terenie i w pięknym miejscu to dla mnie fantastyczna niespodzianka. Cieszę się bardzo, że mogę tu być.

Zdaniem księdza Waltera Lenarta, proboszcza parafii Bożego Ciała w Oleśnie, sadzenie drzew to integracja przez robienie czegoś pożytecznego.

- Dobra akcja, tym bardziej, że ona wpisuje się również w historię naszego sanktuarium. Ta rozpoczyna się od opowieści, wedle której na sośnie w lesie obok Olesna był obraz świętej Anny. Las sosnowy jest więc tutaj od zawsze. Teraz kościół świętej Anny nie jest w lesie, ale gdy on zbliży się do świątyni, znów będziemy mieć kościół w lesie sosnowym lub obok lasu sosnowego.

Akcja "Łączą nas drzewa" będzie kontynuowana jesienią przez uczniów oleskich szkół. Napis OOL powinien być widoczny z lotu ptaka za około 5 lat.