"Z każdym dniem jest coraz więcej śmieci". Społecznicy posprzątali Odrę wzdłuż linii brzegowej, także koryto rzeki [ZDJĘCIA]
Zużyte opony, połamane zabawki, plastikowe pojemniki, czy szklane butelki - to tylko część rzeczy, jakie znaleźli dzisiaj (30.04) mieszkańcy Mikolina i okolic w trakcie sprzątania brzegów Odry. Śmieci zbierano zarówno po stronie Lewina Brzeskiego, jak i Popielowa. Do akcji przyłączali się także wędkarze, Społeczna Straż Rybacka, strażacy ochotnicy oraz samorządowcy. Zbiórka śmieci zorganizowana została w ramach ogólnopolskiej trwającej akcji "Czysta Odra". W naszym regionie za jej przygotowanie odpowiedzialna jest Rybacka Lokalna Grupa Działania "Opolszczyzna".
Jak się okazuje, śmieci nad rzeką przybywa, a zostawiają je nie tylko spacerowicze, ale też wędkarze. Niestety rzadko kiedy uda się złapać taką osobę na gorącym uczynku.
- Nie da się, przeważnie wszyscy, którzy siedzą, to twierdzą, że to nie są ich śmieci, tylko są pozostawione przez poprzedników. W regulaminie jest napisane wyraźne, że osoba, która zajmuje stanowisko wędkarskie, powinna mieć posprzątane je w promieniu 5 metrów. Zawsze jest tak, że słyszymy: "Ja posprzątam, jak będę jechał". Trzeba byłoby nad każdym stać i pilnować, czy to zabierze, ale tak się nie da - mówi Marek Musiał, komendant Społecznej Straży Rybackiej w powiecie brzeskim.
- Przyszliśmy tu dzisiaj, bo chcemy pokazać innym, że nasza Odra może być czysta i musi taka być. Nie możemy jej ciągle rzucać śmieci - podkreślają mieszkańcy.
- Trzeba dbać o naszą planetę. Pokazać, że od małego trzeba uczyć dzieci czystości i dbania o przyrodę. - Przyszłam tu od siebie, żeby posprzątać i żeby było czysto. Widać, że tych śmieci jest dużo i są porozrzucane, więc trzeba je posprzątać. - Jest brudno, z każdym dniem jest coraz więcej tych śmieci. Ludzie nie szanują środowiska i wyrzucają śmieci, gdzie popadnie.
Jak dodaje Stanisław Starzec, prezes Koła PZW Lewin Brzeski, wiemy, że śmieci zostawiane są również przez nas - wędkarzy, ale to przecież nam powinno szczególnie zależeć na tym, aby ta woda była czysta.
- To wszystko zanieczyszcza dno i zaburza rozwój ryb, ale przede wszystkim wodę, ona powinna być czysta. Apel do wszystkich wędkarzy i innych, aby wzięli sobie do serca to, że te wody polskie powinny być naprawdę czyste.
Dodajmy, że organizatorem ogólnopolskiej akcji jest ekolog i podróżnik Dominik Dobrowolski. Podobna akcja odbyła się także między innymi w Dobrzeniu Wielkim, Czarnowąsach i Borkach.
- Nie da się, przeważnie wszyscy, którzy siedzą, to twierdzą, że to nie są ich śmieci, tylko są pozostawione przez poprzedników. W regulaminie jest napisane wyraźne, że osoba, która zajmuje stanowisko wędkarskie, powinna mieć posprzątane je w promieniu 5 metrów. Zawsze jest tak, że słyszymy: "Ja posprzątam, jak będę jechał". Trzeba byłoby nad każdym stać i pilnować, czy to zabierze, ale tak się nie da - mówi Marek Musiał, komendant Społecznej Straży Rybackiej w powiecie brzeskim.
- Przyszliśmy tu dzisiaj, bo chcemy pokazać innym, że nasza Odra może być czysta i musi taka być. Nie możemy jej ciągle rzucać śmieci - podkreślają mieszkańcy.
- Trzeba dbać o naszą planetę. Pokazać, że od małego trzeba uczyć dzieci czystości i dbania o przyrodę. - Przyszłam tu od siebie, żeby posprzątać i żeby było czysto. Widać, że tych śmieci jest dużo i są porozrzucane, więc trzeba je posprzątać. - Jest brudno, z każdym dniem jest coraz więcej tych śmieci. Ludzie nie szanują środowiska i wyrzucają śmieci, gdzie popadnie.
Jak dodaje Stanisław Starzec, prezes Koła PZW Lewin Brzeski, wiemy, że śmieci zostawiane są również przez nas - wędkarzy, ale to przecież nam powinno szczególnie zależeć na tym, aby ta woda była czysta.
- To wszystko zanieczyszcza dno i zaburza rozwój ryb, ale przede wszystkim wodę, ona powinna być czysta. Apel do wszystkich wędkarzy i innych, aby wzięli sobie do serca to, że te wody polskie powinny być naprawdę czyste.
Dodajmy, że organizatorem ogólnopolskiej akcji jest ekolog i podróżnik Dominik Dobrowolski. Podobna akcja odbyła się także między innymi w Dobrzeniu Wielkim, Czarnowąsach i Borkach.