Szkoły branżowe, praktyki i zawody deficytowe. Konferencja o tym, jakie kierunki kształcenia preferują nastolatkowie
Jak bardzo popularne są szkoły branżowe, czym kierują się nastolatkowie przy wyborze drogi kształcenia? Między innymi o tym rozmawiano podczas dzisiejszej (28.04) konferencji w urzędzie marszałkowskim.
Specjaliści, pracodawcy i nauczyciele omawiali aktualnie realizowane projekty, była także mowa o zawodach deficytowych. Bartłomiej Piechaczek, kierownik projektu "Opolskie szkolnictwo zawodowe dla rynku pracy" z Regionalnego Zespołu Placówek Wsparcia Edukacji, mówi o efektach dotychczasowych działań.
- Najważniejszą informacją jest fakt, ilu uczniów z naszego województwa otrzymuje pracę dzięki tym projektom. Mamy wiadomości, że ponad połowa spośród trzech tysięcy nastolatków będących na stażach w ramach naszych projektów otrzymało propozycję pracy. Na Opolszczyźnie to głównie branża logistyczna, budowlana oraz informatyczna, ale też między innymi monter izolacji przemysłowych.
Grupa Nestro ze Starego Olesna bierze udział we wszystkich programach Regionalnego Zespołu, ale realizuje też kilka autorskich programów staży i praktyk. - Około 70 procent uczestników zostaje u nas na stałe - mówi Radosław Gliński, dyrektor zarządzający.
- Jeżeli młody człowiek skończy szkołę branżową i zostanie na przykład operatorem maszyn skrawających, jest w tym dobry i po trzech latach potrafi samodzielnie obsługiwać maszynę, ja jestem w stanie zaproponować mu odpowiednie wynagrodzenie. Jeśli on nadal jest na poziomie pomocnika, niestety wynagrodzenie nie jest zadowalające i młody człowiek szuka innych rozwiązań.
Marta Polanowska, zajmująca się kwestiami doradztwa zawodowego w RZPWE, ocenia, że niewielu nastolatków kieruje się wykazem zawodów deficytowych.
- Niestety młodzież często kieruje się jakąś opinią panującą w mieście, w swoim środowisku tudzież bardzo często pierwszym i zasadniczym doradcą zawodowym są rodzice. Całe nieszczęście polega na tym, że niejednokrotnie rodzice projektują swoje marzenia na dzieci. Pragną, aby dzieci realizowały ich pomysły zawodowe, których samie nie zrealizowali.
- Najważniejszą informacją jest fakt, ilu uczniów z naszego województwa otrzymuje pracę dzięki tym projektom. Mamy wiadomości, że ponad połowa spośród trzech tysięcy nastolatków będących na stażach w ramach naszych projektów otrzymało propozycję pracy. Na Opolszczyźnie to głównie branża logistyczna, budowlana oraz informatyczna, ale też między innymi monter izolacji przemysłowych.
Grupa Nestro ze Starego Olesna bierze udział we wszystkich programach Regionalnego Zespołu, ale realizuje też kilka autorskich programów staży i praktyk. - Około 70 procent uczestników zostaje u nas na stałe - mówi Radosław Gliński, dyrektor zarządzający.
- Jeżeli młody człowiek skończy szkołę branżową i zostanie na przykład operatorem maszyn skrawających, jest w tym dobry i po trzech latach potrafi samodzielnie obsługiwać maszynę, ja jestem w stanie zaproponować mu odpowiednie wynagrodzenie. Jeśli on nadal jest na poziomie pomocnika, niestety wynagrodzenie nie jest zadowalające i młody człowiek szuka innych rozwiązań.
Marta Polanowska, zajmująca się kwestiami doradztwa zawodowego w RZPWE, ocenia, że niewielu nastolatków kieruje się wykazem zawodów deficytowych.
- Niestety młodzież często kieruje się jakąś opinią panującą w mieście, w swoim środowisku tudzież bardzo często pierwszym i zasadniczym doradcą zawodowym są rodzice. Całe nieszczęście polega na tym, że niejednokrotnie rodzice projektują swoje marzenia na dzieci. Pragną, aby dzieci realizowały ich pomysły zawodowe, których samie nie zrealizowali.